25 lat krat za VAT. Warchoł: kara ma odstraszać…

Kara ma odstraszać, taki jest jej sens; nie przewidujemy zatem jej łagodzenia – mówi PAP wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, pytany, czy MS pod wpływem konsultacji, może złagodzić propozycję wprowadzenia do Kodeksu karnego 25 lat więzienia za wyłudzenia VAT na wielką skalę.

Fot. Pixabay

Fot. Pixabay

Według niego „cały proces legislacyjny powinien się zakończyć w październiku, więc realnie pod koniec tego roku nowe przepisy powinny zacząć obowiązywać”.

Warchoł podkreślił, że zjawisko przestępczości gospodarczej i skarbowej jest obecnie największym wyzwaniem. „Potrafimy stosunkowo łatwo radzić sobie z klasyczną przestępczością kryminalną, natomiast nie umiemy jako aparat państwa odróżnić ziarna od plew w obszarze gospodarki” – wskazał.

– Ministerstwo Sprawiedliwości w ostatnich dniach skierowało do konsultacji i uzgodnień projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który wprowadza kary za wyłudzenia VAT, w tym fałszowanie faktur. Jaki jest powód tej inicjatywy?

– Mamy ostatni dzwonek, by podjąć realną walkę z przestępczością VAT-owską. Według danych PwC w listopadzie 2015 r. straty Skarbu Państwa spowodowane przez przestępstwa VAT-owskie szacowano od 36,5 do 58,5 mld zł.

W latach 2011-12 wartość zabezpieczeń majątkowych zastosowanych przez prokuratorów we wszystkich kategoriach spraw sięgnęła 732 mln zł. Ta kwota, która uwzględnia przecież wiele innych przestępstw, jak choćby zwykłe oszustwa, to 1,14 proc. uszczupleń w VAT z lat 2011-12, które mogły wynieść nawet 64 mld zł.

Rozmiar luki w podatku od towarów i usług utrzymywał się w ostatnich latach na poziomie wyższym niż średnia w krajach Unii Europejskiej. Według raportów Komisji Europejskiej w latach 2010-2013 luka w VAT w Polsce wzrosła z 18 proc. do 27 proc. możliwych do osiągnięcia dochodów z tego podatku. W kolejnych latach nie udało się istotnie ograniczyć tego zjawiska.

W ocenie NIK, w 2012 r. i 2013 r. organy kontroli skarbowej i podatkowe nie przeciwdziałały wystarczająco skutecznie oszustwom podatkowym w VAT. Narastała ich skala, rosły kwoty uszczupleń podatkowych, niski był poziom odzyskiwanych kwot z wydanych decyzji wymiarowych.

NIK stwierdziła, że znacznie niższe dochody z VAT w 2013 r. w stosunku do roku 2011 (o 7,4 mld zł) były spowodowane właśnie nasileniem się oszustw podatkowych.

– Dlaczego obecne przepisy są niewystarczające do walki z wyłudzeniami VAT?

– Na miano absurdu zakrawa to, że obecnie za wystawianie pustych faktur Kodeks karny skarbowy nie tylko nie przewiduje kary pozbawienia wolności, lecz co najdziwniejsze, nie wiadomo, czy karze w ogóle za ten czyn.

Wprawdzie Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat za wystawienie dokumentu poświadczającego nieprawdę, jednak przez lata toczył się spór, czy można stosować ten przepis łącznie z przepisem Kodeksu karnego skarbowego.

Wymagało to rozstrzygnięcia samego Sądu Najwyższego. Ten stwierdził, że w tym wypadku mamy do czynienia z idealnym zbiegiem przestępstw, a zatem można wymierzać obie kary naraz – na podstawie k.k. i k.k.s. Jednak nawet ta decyzja nie położyła kresu wątpliwościom, czego dowodem jest postanowienie SN z 31 marca 2015 r. (I KZP 28/14) w ciągnącej się od 7 lat sprawie zorganizowanej grupy przestępczej.

Sąd Najwyższy został poproszony o odpowiedź na tak fundamentalne pytania, jak te, czy przedmiotem ochrony przepisu art. 62 § 2 k.k.s., oprócz wiarygodności wymienionych w nim faktur VAT i rachunków oraz rzetelności prowadzenia i dokumentowania zdarzeń gospodarczych, jest obowiązek podatkowy i tym samym warunkiem odpowiedzialności za określony w nim występek karnoskarbowy jest ustalenie faktu narażenia na uszczuplenie należności Skarbu Państwa z tytułu podatku?

Czy samo wystawienie pustej faktury VAT przez osobę uprawnioną narusza obowiązek podatkowy? I czy narusza treść przepisu art. 62 § 2 k.k.s.? W efekcie sprawa tak podstawowa, jak kara za wystawianie pustych faktur VAT, była przedmiotem niekończących się debat. Mamy tu do czynienia z czymś, co trafnie media określiły jako idealny zbieg niemocy, czyli innymi słowy imposybilizm państwa w czystej postaci.

– Co się zatem zmieni, gdy wejdą w życie wasze propozycje?

– Chcemy wprowadzić do Kodeksu karnego artykuł, zgodnie z którym kto podrabia lub przerabia fakturę w zakresie wysokości należności publiczno-prawnych albo takiej faktury jako autentycznej używa, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. To najważniejsza zmiana, która przecina ten idealny zbieg niemocy.

Tworzymy też nowy przepis wprowadzający przestępstwo materialnego fałszowania faktur w stosunku do towarów lub usług powyżej 200 tys. zł. Stanowi on, że karze od 6 miesięcy do 8 lat podlega ten, kto umyślnie wystawia fakturę co najmniej takiej wartości, podając w niej nieprawdę co do istotnych okoliczności.

Byt przestępstwa jest więc niezależny od uszczuplenia skarbowego, co powoduje, że rezygnujemy z konieczności korzystania w śledztwie z wyników postępowania podatkowego.

Proponujemy także wprowadzenie dwóch postaci kwalifikowanych czynów, w stosunku do których odpowiedzialność będzie na poziomie zbrodni. Pierwsza z nich dotyczy wystawiania faktur na kwotę powyżej 1 mln zł lub uczynienia sobie z tego stałego źródła dochodu.

Druga sytuacja jest znacznie poważniejsza, gdyż dotyczy wielkich zorganizowanych grup, które przynoszą ogromne straty gospodarce, przy okazji popełniając wiele innych przestępstw. Przykładem może być mafia paliwowa.

Wprowadziliśmy nowy próg wartości faktur – pięciokrotność mienia wielkiej wartości (tj. 5 mln zł), dla takich sprawców przewidujemy karę od 5 lat do 15 oraz karę 25 lat pozbawienia wolności.

– Jakie są najczęstsze sposoby wyłudzania VAT w naszym kraju?

– Najczęściej VAT wyłudzany jest poprzez wystawianie faktur przez podmiot istniejący, który w rzeczywistości nie wykonał czynności wynikającej z faktury, lecz wykonał ją ktoś inny. Drugi wariant to wystawianie faktur z tytułu czynności, które nie miały miejsca.

Następny sposób wyłudzeń polega na wystawianiu faktury przez podmiot fikcyjny, który powstał tylko w celu jej wystawienia. Kolejny przypadek to fikcyjny wywóz towaru, który faktycznie nigdy nie opuszcza kraju. Według danych prokuratury z tego typu działaniami mieliśmy wielokrotnie do czynienia np. na granicy polsko-czeskiej.

I wreszcie sytuacja, w której usługi świadczone wewnątrz kraju są opodatkowane stawką podstawową, lecz fikcyjnie są deklarowane jako czynność opodatkowana stawką 0 proc. lub stawką obniżoną – to zaniżenie podatku należnego.

Inny sposób polega na tym, że usługi świadczy się na terytorium kraju, lecz są fikcyjnie deklarowane jako wykonane poza Polską – chodzi tu o fikcyjne miejsce świadczenia. I ostatni – fikcyjny brak podmiotowości – czyli deklarowanie dostawy towarów niewymienionych w ustawie o VAT, objętych odwróconym VAT.

– Kiedy możemy się spodziewać wejścia nowych przepisów w życie?

– Projekt trafił do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Przed nami przyjęcie go przez rząd i prace parlamentarne. Cały proces legislacyjny powinien się zakończyć w październiku, więc realnie pod koniec tego roku nowe przepisy powinny zacząć obowiązywać, przewidujemy bowiem 14-dniowe vacatio legis.

Rozmawiała Sonia Sobczyk
Pełny tekst wywiadu:
wk/Kurier PAP

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]