„Dziekan to świnia, rektor to szmata”. Skandaliczna piosenka szkalująca UW. Kto za nią odpowiada?

W internecie pojawiła się piosenka szkalująca ciało pedagogiczne Uniwersytetu Warszawskiego. Można w niej między innymi usłyszeć wyzwiska na dziekana i rektora, a także sugestie, że są oni alkoholikami. To najlżejsze słowa, które padają.

„To chyba zemsta za tą sprawę z piciem wódki na wyjedzie integracyjnym albo coś. Jestem zażenowany, sam studiowałem na UW i zarówno ja i moi rówieśnicy potrafiliśmy się zachować stosownie, nawet jeśli któregoś profesora nie lubiliśmy, ale czasy widocznie strasznie szybko się zmieniają. Jest podpisane jako wydział prawa UW, ale traktujcie te info jako bardzo niesprawdzone, autor tego ohydztwa raczej by się nie podpisał prawdziwym tropem, za coś takiego może zostać dyscyplinarnie relegowany z uczelni!!!!!!!” – informuje nas Czytelnik Marcin.

Jedni mówią, że jest to zemsta za ujawnienie picia alkoholu na wyjeździe integracyjnym, inni, że to dzieło jakiejś grupy, która chce wrobić studentów. Pod filmem napisane jest, że odpowiada za to Wydział Prawa i Administracji UW. Na grafice napisane jest „NSZ UJ”. Gdyby nie literówka można by uznać, że jest to Niezależne Zrzeszenie Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego.

O sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego Uniwersytetu Warszawskiego. Czekamy na odpowiedź uczelni.

Tomasz Leś, Wiceprzewodniczący Zarządu Krajowego i Rzecznik Prasowy Niezależnego Zrzeszenia Studentów powiedział, że Niezależne Zrzeszenie Studentów nie ma z opisywanym filmikiem absolutnie nic wspólnego:
„Uważamy także, że taki „poziom” wypowiedzi nie powinien występować w debacie uniwersyteckiej, która zawsze powinna być wzorem dla reszty opinii publicznej” – dodaje.

Stanowisko w tej sprawie zajął także Zarząd Samorządu Studentów Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego:
„Samorząd Studentów Dziennikarstwa nie ma z tą piosenką nic wspólnego. To nie jest rodzaj zemsty za pojawiające się od wczoraj artykuły dotyczące naszego obozu zerowego. „Jedni mówią, że jest to zemsta za ujawnienie picia alkoholu na wyjeździe integracyjnym, inni, że to dzieło jakiejś grupy, która chce wrobić studentów” – dementujemy te plotki. Nie mamy z tą sprawą nic wspólnego” – pisze nam Julia Figiel, przewodnicząca Samorzadu.

[Sprostowanie]: Na grafice napisane jest oczywiście NSZ UJ, a nie jak napisaliśmy wcześniej NZS UJ. Za pomyłkę przepraszamy.