Mateusz Kijowski twierdzi, że islamski terroryzm nie jest zagrożeniem. Gorszy jest… chrześcijański
Mateusz Kijowski w radiu TOK FM wypowiadał się na temat przyszłych planów KOD, sytuacji na świecie i obecnej władzy. Lider ugrupowania powiedział też coś, co wywołało lawinę komentarzy.
„Kiedy mówimy o terrorystach islamskich to wydaje mi się, że w Polsce tego nie rozumiemy. Jeżeli popatrzymy na liczbę ofiar terroryzmu islamskiego w Polsce i Europie i na liczbę terroryzmu chrześcijańskich, czy innych wydarzeń to okazuje się, że terroryzm islamski nie jest zagrożeniem. Medialnie to się dobrze sprzedaje, bo można to powiązać z wędrówką ludów. (…) Gdybyśmy mieli zdefiniować o co chodzi w tych zamachach, to chodzi o fundamentalizm, którego się boimy. Boimy się fundamentalizmu islamskiego, chrześcijańskiego, czy fundamentalizmu Erdogana, czy PiS-u” – mówił przewodniczący KOD.
Mateusz Kijowski odniósł się też do jesiennych wyborów. Jak twierdzi, KOD nie chce przekształcać się w partie, ale szykuje się do wyborów na poziomie regionalnym:
„Szykujemy się do jesiennych wyborów na poziomie regionalnym. Szykujemy się do kongresu programowego. (…) Nie przekształcimy się w partię. Ludzie, którzy tworzą KOD nie chcą by to była partia polityczna. (…) KOD nie planuje własnych list i swoich ludzi na innych listach. Ale nie wiem co może się stać, może nie będę w KOD, różne mogą zdarzyć się rzeczy. KOD jest parasolem i płaszczem porozumienia. Łączymy partie”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.