„Mieszkańcy prawobrzeżnej Warszawy są traktowani jak gorszy sort”
Napisała do nas Czytelniczka Anita wprost z tramwaju jadącego aleją Waszyngtona, a następnie ulicą Grochowską. Tramwaj nazwała sauną na szynach. Czy w XXI wieku ludzie podróżujący komunikacją miejską muszą być narażeni na omdlenie lub udar cieplny?
„Droga Warszawo w Pigułce,
Dlaczego ZTM funduje nam saunę na szynach? Jadą właśnie aleją Waszyngtona tramwaj nr 9. Linie obsługuje zakład Praga (numer boczny 3001). Nie znam się na taborach ale ten wygląda na przedpotopowy. W środku mimo otwartych okien upał jest nie do zniesienia. Czyżby mieszkańcy Pragi byli traktowani jak obywatele drugiej kategorii? Nigdy nie widziałam takiego starego tramwaju. W centrum mieszkańcy mogą się cieszyć klimatyzowanymi tramwajami, my za Wisła wciąż jesteśmy traktowani jak gorszy sort. Tramwajem ze mną jadą osoby starsze i dzieci. Wszyscy ledwo wyrabiamy.”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]