Mieszkanka Białołęki: „Ktoś szarpał za klamkę. Usłyszał to 6 letni syn. Nikomu nie życzę tego strachu”

Wczoraj wieczorem na ulicy Atutowej na warszawskiej Białołęce miała miejsce podobna sytuacja do tych opisywanych wcześniej na naszym portalu. Pani Mariola była sama w domu z 6-letnim synem. W pewnym momencie ktoś zaczął szarpać za klamkę. Do kobiety podszedł malutki syn i spytał czy też to słyszała. Na klatce było ciemno. Potem kobieta usłyszała jak winda zjeżdża w dół, a przed drzwiami nikogo nie było.

Fot. Pixabay

Kobieta jest pewna tego, co słyszała. Wystraszyła się zarówno ona jak i dziecko. Wczoraj opisywaliśmy podobne wydarzenia w tych okolicach.

„Drodzy sąsiedzi pamiętajcie o zamykaniu drzwi wejściowych do mieszkania. Wczoraj i dzisiaj ktoś ewidentnie ciągnął za klamkę moich drzwi do mieszkania,na klatce ciemno! Czy ktoś z sąsiadów w.ostatnim czasie spotkał się z tym u siebie w bloku?” – napisała Pani Dominika

„Do nas jakieś 2tyg temu dzwonek do drzwi, podchodzę, patrze przez wizjer a tam stoi koleś – odwraca się plecami i naciąga kaptur na głowie i odchodzi do windy… wystraszyłam się jak nie wiem…  Zawsze mam zastawione wózkiem dziecięcym i zamknięte na klucz” – napisała Pani Kasia

 

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]