Najmłodszy z nich ma 15 lat. Rozbito dwie duże grupy oszustów metodą „na funkcjonariusza CBPŚ” [ZDJĘCIA]

Policjanci z Białołęki oraz Mokotowa rozpracowali dwie grupy oszukujące starsze osoby metodą „na wnuczka, policjanta czy funkcjonariusza CBŚ”. Łącznie zostało zatrzymanych 8 osób. Sześciu mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych, jeden z nich został objęty policyjnym dozorem, natomiast 15-latkiem zajął się sąd rodzinny. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego oraz kryminalnego z Białołęki zatrzymali czterech mężczyzn podejrzewanych o usiłowanie oszustwa na tzw. ,,funkcjonariusza CBŚ”. Tym samym mundurowi pokazali, że przestępcy, wyłudzający pieniądze tą metodą, nie są bezkarni.

Zdarzenie miało miejsce 4 lutego. Do 69-latka zatelefonował mężczyzna podający się za policjanta CBŚ i poinformował, że rozpracowuje grupę oszustów, których ofiarami padają starsze osoby. Fałszywy funkcjonariusz poprosił mężczyznę o przekazanie pieniędzy, które miałyby pomóc w realizacji tego planu. Pokrzywdzony, zgodnie z wydanymi przez oszusta instrukcjami, udał się do banku i wypłacił pieniądze w kwocie 20.000 złotych, które następnie pozostawił w umówionym miejscu. Kiedy czujny 69-latek zauważył, że gotówkę zabiera młody mężczyzna, natychmiast zareagował i odebrał mu pieniądze, a następnie wrócił do miejsca zamieszkania.

Całe zdarzenie zaobserwował operator miejskiego monitoringu, który natychmiast powiadomił Policję. Chwilę potem mundurowi zatrzymali 19-letniego Patryka K. 69-letni mężczyzna, dopiero po spotkaniu z policjantami, uświadomił sobie, że padł ofiarą przestępców.

Dzięki wnikliwej pracy operacyjnej funkcjonariusze bardzo szybko dotarli do trzech kolejnych mężczyzn, zamieszanych w to przestępstwo. 20 i 15-latek wpadli w ręce policjantów następnego dnia. Zatrzymanie 35-letniego Marcina L. było tylko kwestią czasu. Zgromadzone dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyznom zarzutu usiłowania oszustwa. Sąd rejonowy zastosował wobec 19 i 20-latka tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy, 35-latek został objęty policyjnym dozorem, a sprawą 15-latka zajmie się sąd rodzinny.

Fot. KSP

Podobna sytuacja miała miejsce na Mokotowie. Kryminalni z tamtejszej komendy pracowali nad sprawą już od kilkunastu tygodni. Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że na terenie Warszawy działa grupa, która wyłudza od starszych osób pieniądze metodą „na wnuczka” oraz „na policjanta”.

Kryminalni ustalili osoby, które mogą mieć związek z tym procederem. Oszuści to 4 mężczyzn w wieku od 17 do 34 lat. Wszyscy mieszkający na terenie Warszawy. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 17-letni Paweł D. i 34-letni Daniel H. zajmowali się odbiorem gotówki od oszukanych osób. Informacje o tym gdzie, kiedy i do kogo ma zgłosić się pieniądze dostawał od wspólników. Okazali się nimi 26-letni Norbert S. i 34-letni Jacek Z. Pierwszy z nich pełnił w grupie funkcję „organizatora”, natomiast Jacek Z. pozyskiwał tzw. „werbowników”.

Dzięki współpracy funkcjonariuszy wydziału kryminalnego z policjantami z pionu procesowego, ustalono osoby, które zostały, w ten sposób oszukane. Pierwsze zdarzenie miało miejsce na początku lutego tego roku na warszawskim Ursynowie. Kobieta myśląc, że pomaga prawdziwym policjantom, zostawiła w umówionym miejscu 20 tysięcy złotych.

Natomiast 71-latka na Ochocie, kilka dni temu wyrzuciła do śmietnika kopertę, w której znajdowały się pieniądze w kwocie 45 tysięcy złotych. Dostała telefon od oszusta, podszywającego się za prokuratora. Sądziła, że w ten sposób uchroni swoje oszczędności w banku przed nieuczciwym pracownikiem placówki.

Cała czwórka została zatrzymana i przewieziona do komendy przy ul. Malczewskiego. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli przy zatrzymanych pieniądze w łącznej kwocie ponad 90 tysięcy złotych.

Na tym etapie postępowania mężczyźni usłyszeli po dwa zarzuty oszustwa. Ponadto Paweł D. i Jacek Z. odpowiedzą za posiadanie środków odurzających. W chwili zatrzymanie mieli przy sobie kilka gramów marihuany. Wobec mężczyzn sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.

Fot. KSP