Posłanka PiS twierdzi, że w referendum w Legionowie głosowali… SB-cy
Referendum w Legionowie nie przeszło bez echa. Pierwszy w tej sprawie zabrał głos Marcin Smogorzewski, burmistrz Legionowa, potem Jan Grabiec, rzecznik PO i wielu polityków opozycji. Prawo i Sprawiedliwość jednak też wypowiedziało się na ten temat. Joanna Lichocka twierdzi nawet, że wynik referendum spowodowany był… działaniem byłych członków SB.
@JanGrabiec Zapewne teren obejmujący osiedla z byłymi pracownikami Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego..;) #POdlaSB
— Joanna Lichocka (@JoannaLichocka) 26 marca 2017
Wypowiedź Joanny Lichockiej pojawiłą się pod tweetem Jana Grabca, który napisał, że w jednym z okręgów frekwencja wyniosła 47 proc., a za właczeniem LEgionowa do metropolii było tylko 5 głosów.
„JanGrabiec Zapewne teren obejmujący osiedla z byłymi pracownikami Wyższej Szkoły Oficerskiej im. Feliksa Dzierżyńskiego..;) #POdlaSB” – skomentowała posłanka PiS.
Wyższa Szkoła Oficerska im. Feliksa Dzierżyńskiego z siedzibą w Legionowie kształciła i szkoliła oficerów na potrzeby MSWiA. Potem mogli oni pracował w Służbie Bezpieczeństwa.
Jan Grabiec nie pozostał dłużny i napisał, ze w tej okolicy mieszka też Mariusz Błaszczak, szef MSWiA.
„Nie wiem, gdzie mieszka Mariusz Błaszczak, wiem, gdzie PO ma poparcie (i czyje interesy reprezentuje). #POdlaSB” – zripostowała Joanna Lichocka.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.