Szczyt NATO bez prądu w stolicy? „Możliwa” też katastrofa samolotu i użycie ładunków wybuchowych
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało, że wystąpienie tzw. „blackoutu”, czyli awarii systemów elektroenergetycznych jest „możliwe”. W pięciostopniowej skali prawdopodobieństwo takie zdarzenia oceniono na 3,8.
Szczyt NATO w Lizbonie, 20 listopada 2010. Fot. Kancelaria Prezydenta RP
Równie prawdopodobna jest też katastrofa w ruchu lotniczym i użycie broni oraz ładunków wybuchowych:
„W Polsce nigdy nie było ataku terrorystycznego, nie można zatem wyliczyć prawdopodobieństwa na podstawie danych historycznych. Dlatego konieczne jest skorzystanie z metod eksperckich. Porównywane są zmiany trendów z ostatnich kilku lat i na tej podstawie jest szacowane ryzyko wystąpienia zagrożenia. Ryzyko użycia broni, bądź ładunku wybuchowego określono na 3,8 w pięciostopniowej skali. Tak samo określono prawdopodobieństwo katastrofy w ruchu lotniczym. W przyjętej przez RCB skali oznacza to wynik między: „możliwe” a „prawdopodobne” ze skutkami ocenianymi jako „średnie”” – pisze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
„To jest zagrożenie, które zawsze pojawia się przy tego typu imprezach. Porównując to jednak do Euro 2012, widać zmianę postrzegania. Wtedy podstawowym zagrożeniem były bójki i naruszenia porządku prawnego, teraz zwraca się uwagę na wydarzenia mogące wywołać panikę tłumu, która może być skutkiem m.in. zdarzeń terrorystycznych” – tłumaczy dr Witold Skomra doradca Rządowego Centrum Bezpieczeństwa dodając, że służby powinny być gotowe na każdego rodzaju zagrożenie.
Fot. RCB
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.