Wakacje w Warszawie cz. 1: skoki ze spadochronem
Praca, dzieci i natłok obowiązków często nie pozwalają na długi odpoczynek z dala od domu. Na szczęście w Warszawie i okolicach jest dużo różnych atrakcji, które nie wymagają od nas masy czasu i grubego portfela. Nasz wakacyjny poradnik przedstawi Wam propozycje niezapomnianych wrażeń, które mogą być dużo lepsze niż ścinająca się maślanka na własnych spieczonych od słońca plecach. Dziś prezentujemy Wam niecodzienny pomysł na rodzinny wypad w… niebo. Skoki ze spadochronem!
Fot. Sky Dive
„Niewielki akwen wodny bez szczególnego znaczenia strategicznego” to dla wojskowych… kałuża. Jak w żołnierskim skrócie spadochroniarze określają skoki? „60 sekund opadania z prędkością 200 km/h z 4 000 metrów, a potem 6 minut szybowania na spadochronie”. Sam próbowałem i muszę Wam powiedzieć, ze było to chyba najdłuższe 60 sekund mojego życia. Poza strachem związanych z wykonaniem kroku za burtę samolotu w bezkresną przestrzeń chmur, bardziej bałem się o bezkresną wolną przestrzeń w moim portfelu. Czy należało się bać?
Nie bardzo. Większość firm oferuje rejestrację na skoki. Po wybraniu terminu, jeżeli nie należymy do elitarnej grupy spadochroniarzy skaczemy w tandemie. Co to oznacza? Skaczemy z instruktorem tudzież instruktorką, z którymi jesteśmy, na czas skoków, nierozerwalnie złączeni specjalnie dobranymi pasami. To oni wykonują za nas specjalistyczną robotę, my tylko rozkoszujemy się widokami i staramy się, aby instruktor nie ogłuchł. Zanim to jednak nastąpi instruktor poświęca nam około 2-3 godziny na wyjaśnienie zasad bezpieczeństwa, poinstruowania nas jak to wszystko działa i przyszykuje do skoku. Poza tym niektóre firmy oferują również filmowanie i robienie zdjęć z naszej przeprawy.
Oczywiście za instruktaż, sprzęt, samego instruktora i filmowanie (na życzenie) musimy zapłacić. Ile? To zależy od opcji. Podstawowy skok tandemowy to 20 minut szkolenia, gogle, kombinezon, 15 minutowy lotu samolotem i skok z 3000 m. Opadanie trwa około 30 sekund. Za taką przyjemność zapłacimy około 550 zł. Jeżeli decydujemy się na skok z 4000 metrów to wydatek rzędu 700 zł za osobę. Jeżeli chcemy uwiecznić całość na filmie lub zdjęciu płacimy 250 zł więcej. To spora różnica. Wiąże się ona jednak z tym, że osoba, która nas filmuje również musi skoczyć. Niezależnie od wybranej opcji na wysokości 1500 metrów instruktor otwiera spadochron na którym szybujemy wraz z nim przez około 6 minut.
Oczywiście jeżeli wybierzemy się na skoki większą grupą możemy sporo zaoszczędzić. To, ile zaoszczędzimy zależy głównie od firmy, którą wybierzemy. W popularnej SKY Dive para zapłaci 100 zł mniej, trzy osoby 210 zł, a cztery 400 zł. Są jeszcze zniżki urodzinowe i dla studentów (50 zł). Są również i promocje okazjonalne, jak skok dla par za 1198 zł czy skok dla kobiet. Wiele zależy od dnia i daty w jakiej zarezerwujemy skok, warto więc najpierw przedzwonić i dowiedzieć się co jest dla nas najbardziej opłacalne.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.