„Wesołe Walentynki”. Wesoły kierowca wita pary na słodko
Robert Chilmończyk podróżuje dzisiaj linią 122. Zakochanych wita słodkim poczęstunkiem i zaprasza do zajęcia… „miejsc VIP”.
Fot. Wesoły Kierowca / Facebook
Robert Chilmończyk znowu w formie, czego dowiódł prowadząc autobus nr 122. Zagadywał i pozdrawiał pasażerów, opowiadał o stolicy i nie szczędził miłych słów w kierunku zakochanych. Każda para wsiadająca do autobusu po zobaczeniu lizaka „uśmiechnij się” lub „może Cię podwieźć?” dostawała od kierowcy słodki upominek.
Firma Mobilis, która zatrudniła Wesołego Kierowcę, nie chciała od niego żadnych zapewnień, że nie będzie już mówił niczego przez mikrofon. Takiego przyrzeczenia, jak mówi sam zainteresowany, oczekiwały od niego inne firmy przewozowe. Robert Chilmończyk twierdzi, że bardzo lubi nawiązywać relację ze swoimi pasażerami i wywoływać na ich twarzach uśmiech. Nie zawsze jednak może – niektóre pojazdy po prostu nie są wyposażone w mikrofon.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.