Wszyscy mówią o aborcji, a rząd chce wprowadzić inną ważną ustawę. O co chodzi?
Podczas medialnej burzy i wielotysięcznego protestu w stolicy, toczą się prace nad przyjęciem ważnej ustawy. Chodzi o wprowadzenie CETA i TTIP, czyli ustaw o wolnym handlu pomiędzy UE, a Kanadą i Stanami Zjednoczonymi. Wielu ekspertów uznaje, że wprowadzenie ustaw oznacza utratę 100 tys. miejsc pracy w Polsce. Będzie to skutek upadku sektorów, które sprzedają towary tylko na lokalnym rynku.
Wielki korporacje zza oceanu będą mogły bez przeszkód eksportować towary za ocean. Dzięki m.in. użycia GMO będą mogły zalewać lokalne rynki towarami, które są w stanie wyprodukować szybciej, taniej i w większej ilości.
Podpisanie CETA przez Radę Unii Europejskiej, w której zasiadają ministrowie państw UE planowane jest na 18 października. Polskę reprezentować będzie szef MSZ, Witold Waszczykowski. 15 października ma odbyć się protest w Warszawie, który ma uświadomić Polakom, czym jest CETA i TTIP.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Wieloletni dziennikarz IT i recenzent programów i gier komputerowych. Kocha Warszawę, książki i kino.