„Zaopiekuję się dożywotnio starszą osobą w zamian za przepisanie mieszkania.”

Pan Jacek przesłał nam zdjęcie ogłoszenia na drzewie na Ursynowie. „Ludzie to mają pomysły i tupet. Opieka z doskoku po pracy w zamian za mieszkanie :-D” – pisze Pan Jacek.  Fotografia już obiegła media społecznościowe i podzieliła internautów.

Pod zdjęciem zawrzało. Padają takie określenia jak „hiena cmentarna” oraz cytowane są przepisy Kodeksu Karnego. Inni bronią przedsiębiorczej  pielęgniarki.

„Usługa” znana nie od dzisiaj. Jeden z moich dalekich sąsiadów skorzystał z czegoś takiego – nie miał rodziny i to był jedyny sposób, żeby zapewnić sobie jako-taką egzystencję na końcówkę życia. Zresztą w bardzo podobny sposób działa bankowa hipoteka odwrócona. – pisze Pan Krzysztof

„To nie jest nic złego. Sporo młodych osob nie stac na wynajem kawalerki za 1700zl w Waw i sporo starszych osób nie stać na opiekunkę za 2000zl. Jeśli obie strony się dogadają to dlaczego nie. Oczywiście trzeba to jakoś prawnie zabezpieczyć, ze np. po 15 latach ktoś nabywa prawa czy coś takiego, nie wiem, aby nie dochodziło do patologii jak morderstwa. Dodam, ze na terenie kraju sa domy opieki dla starszych i chorych, ale pobyt w nich to koszt ogromny.” – pisze Pani Joanna

Michał Wierzbicki

Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.