Tu przetrzymywano i mordowano polskich patriotów. Piwnice na Strzeleckiej 8 otworzone dla zwiedzających
– Dzisiaj oddajemy to miejsce – siedzibę NKWD, później Urzędu Bezpieczeństwa – państwu polskiemu, aby można było opowiadać o naszej historii tu i za granicą. Długo o tym miejscu się mówiło, teraz to miejsce będzie głośno mówić o tym, jak wyglądało zniewolenie Polski po 1944 roku – mówił prezes IPN podczas inauguracji nowej placówki edukacyjnej Instytutu.
Izba Pamięci IPN otwarta została przy ulicy Strzeleckiej 8, gdzie w latach 1944–1945 mieściła się kwatera główna NKWD. W nieludzkich warunkach więziono tu i brutalnie torturowano polskich działaczy podziemia niepodległościowego.
Kamienica na rogu ulic Strzeleckiej i Środkowej powstała w latach 1936–1937. Jej właścicielem był Zygmunt Jórski. Miała bardzo solidną konstrukcję z żelbetonowymi stropami oraz rozległymi piwnicami – zwłaszcza od strony ul. Strzeleckiej. Pierwotnie powstały trzy kondygnacje oraz dwie bramy wjazdowe na dziedziniec. Do wybuchu II wojny światowej budynek nie został w pełni ukończony. W czasie okupacji niemieckiej zasiedlili go tzw. dzicy lokatorzy, którzy wykorzystywali poszczególne lokale aż do wkroczenia Armii Czerwonej.
Kamienicy przy ul. Strzeleckiej nie dotknęły zniszczenia powstania warszawskiego, nie ucierpiała także w czasie walk o Pragę we wrześniu 1944 r.
Na przełomie 1944 i 1945 r. przestała być normalnym budynkiem mieszkalnym. Przejęły ją sowieckie służby specjalne. Zimą 1945 r. była wykorzystywana jako jedna z kwater przez gen. Iwana Sierowa – zastępcę ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR, a od stycznia 1945 r. pełnomocnika NKWD przy 1 Froncie Białoruskim.
Formalnie od 20 lutego 1945 r. budynek stał się siedzibą Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Mieszkania na pierwszym, drugim i trzecim piętrze od strony ul. Strzeleckiej zamieniono na pokoje przesłuchań. 25 piwnic użytkowanych do tej pory jako domowe spiżarnie przerobiono na areszt. Dwie skrytki pod schodami (pozbawione wentylacji, światła i okien) zamieniono z kolei na karcery. W związku z bardzo dużą liczbą zatrzymanych także mieszkania na parterze wykorzystywano jako cele. W latach 1945–1948 przeszło przez nie wiele tysięcy aresztowanych – przede wszystkim z kręgów polskiego podziemia niepodległościowego. Nieznana ich liczba straciła życie w wyniku tortur stosowanych przez funkcjonariuszy NKWD i UBP, a ciche dotąd podwórko rozbrzmiewało krzykami katowanych.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.