Członek grupy KOD MAZOWIECKIE: „Trzeba wyjść na ulicę”
„miara ataku na naszą wolność właśnie się przebrała i trzeba wyjść na ulice” – napisał jeden z członków grupy KOD MAZOWIECKIE na Facebooku. Chodzi o pobicie profesora Jerzego Kochanowskiego [LINK] z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, który został pobity w tramwaju, bo rozmawiał ze swoim kolegą po niemiecku. Sprawę wyjaśnia już ZTM[LINK].
„Pomysl z Krakowa do wykorzystania: POMYSŁ Z KRAKOWA. DO REALIZACJI W WARSZAWIE 🙂 PONIŻEJ CYTAT 🙂
No cóż, Szanowne Panie, Szanowni Panowie i Ty, Droga Młodzieży,
wszystko wskazuje na to, ze bez zbędnych komentarzy trzeba będzie – od poniedziałku, od 16.00 – pojeździć w dobrym mieście Krakowie tramwajem linii 22 – i poczytać coś na głos, w języku Goethego i Schillera, Mozarta, Schopenhauera i Manna. I Szymona Wiesenthala.
Gdyby kto z Państwa zechciał mnie wesprzeć głośną lekturą w innych językach – to zapraszam, bo za chwilę będą lali po mordach za publiczne mówienie po ormiańsku, po angielsku, po śląsku, po rosyjsku i ukraińsku, po tybetańsku i po indiańsku – i po POLSKU – jak to się już w przeszłości świata zdarzało.
Zdaje się, że miara ataku na naszą wolność właśnie się przebrała i trzeba wyjść na ulice. Na początek do tramwaju linii 22.
Symbol bowiem, jak nas uczył ś.p. ojciec Józef Maria Bocheński – „oznacza to, co oznacza, a poza tym oznacza jeszcze coś innego ”
Ktoś ma ochotę? Mnie się ten pomysł podoba.
Zapraszam…”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
