Gdy pracownice restauracji zobaczyły bezdomną staruszkę, zrobiły coś, co klientka postanowiła opisać
W dzisiejszych czasach odruch dobrego serca to prawdziwa rzadkość. Takim odruchem wykazała się obsługa jednej z kawiarki na Ursynowie. Sytuację widziała i opisała Pani Kasia.

Fot. Facebook
„Byłam dziś z dzieckiem w kawiarni Słowo daje w Pasażu Ursynowskim. Po chwili do środka weszła starsza pani, wyglądała na bezdomną, w każdym razie na niezamożną. Poprosiła o herbatę. Panie za barem nie dość, że poczęstowały ją herbatą, to jeszcze jednym z deserów. Były niesamowicie sympatyczne i potraktowały tę panią z ogromnym szacunkiem. Chapeau bas. W dzisiejszych czasach liczą się takie drobne gesty. Warto wspierać takie miejsca, szczególnie, że nie jest to sieciówka, a kameralna kawiarnia i księgarnia.”
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.