Zakaz handlu dotknie samych pracowników. Teraz będą pracować po nocach?
W teorii zakaz handlu w niedzielę miał być ulga dla pracowników, którzy nie musieliby pracować w niedzielę. Jak jednak wynika z pisma do którego dotarła Wirtualna Polska, Biedronka planuje wprowadzić zmiany nocne dla swoich pracowników.

By Jacek Halicki – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=49938511
15 minut przed niedzielą i 15 minut po niej. Tak mieliby zaczynać i kończyć pracę pracownicy Biedronki. To pomysł kierownictwa na minimalizację strat wynikających z zakazu handlu w niedzielę.
„Aby uniknąć sankcji zmiany powinny być tak ustawione, aby w sobotę pracownicy opuszczali sklep przed godziną 24:00 (np. 23:45) i rozpoczynali pracę w poniedziałek po godz. 00:00 (np. poniedziałek godz. 00:15) – podobnie w święta” – pismo o takiej treści dostać mieli kierownicy sklepów.
Ponieważ to niedziela odpowiada za 60 proc. obrotu sklepu, teraz funkcje tę ma przejąć sobota. Dlatego też pracownicy maja zostać też dłużej w pracy w ten dzień.
Jest też i dobra informacja dla pracowników. Mogą oni liczyć na zwrot kosztów dojazdu i powrotu z nocnych zmian (jeżeli nie ma możliwości dojazdu komunikacją miejską) oraz dodatki do pensji.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.