Gadżet dla dorosłych we wstydliwej części ciała. Temat śmieszny, problem poważny

Pierwsza Pomoc Tomasz Modrzewski porusza ważne problemy medyczne. Dziś napisał o problemie wstydliwym, ale częstym więc ważnym.

Fot. Pixabay

„Miałem wtedy dyżur na SORze.
Do biurka, gdzie zgłaszają się pacjenci w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia podszedł ok. 40-sto letni mężczyzna i zciszonym głosem mówi:
– Dzień dobry!
Życzliwie odpowiadam dzień dobry, w czym mogę pomóc?
Pan rozgląda się na boki.
– Wie Pan co, mam pewien wstydliwy problem.
– Słucham co się stało?
– Bawiłem się z żoną i coś mi zostało! 
Myślę sobie będzie ciekawie
W tym momencie do rozmowy włącza się mój mniej domyślny kolega i pyta:
– To gdzie Panu to zostało?
Odwracam się do niego i w imieniu pacjenta odpowiadam:
– W dupie!

Są w życiu momenty, kiedy chcesz się roześmiać, ale nie możesz, ale świadomość że nie możesz jeszcze bardziej potęguje chęć.
To była właśnie ta chwila.
Próbowałem, walczyłem…
Pan na mnie patrzył, a ja zaciskając ze wszystkich sił zęby tylko kiwałem głową raz tak, raz nie, jak jakiś przygłup.
Wyglądałem jakbym miał się za chwilę rozpłakać, ale…
…nie roześmiałem się!

Było ciężko, ale wtedy jakiś głos w środku powiedział do mnie:
„Tomek, śmiechy, hihy, ale to jest pacjent i potrzebuje twojej pomocy, ogarnij się!”
Nie było łatwo, ale uspokoiłem się
Poczułem nawet dziwne pojednanie z Panem i od tej pory towarzyszyłem mu w walce o jego zdrowie.

Po potwierdzeniu tożsamości i wypełnieniu odpowiednich rubryczek poprosiłem Pana, żeby usiadł i poczekał na lekarza. Pan, wystawiając mój profesjonalizm na kolejną próbę powiedział:
– Wolę postać.

Kiedy przyszedł lekarz wziął do ręki karty czekających pacjentów i przeglądając je wnikliwie przy jednej z nich zrobił wielkie oczy. To był „mój” pacjent.
Lekarz zaprosił Pana do gabinetu i po wstępnym wywiadzie zlecił badanie rentgenowskie.

Zdjęcie RTG ujawniło skrywany przedmiot.
Był to wibrator. Rozmiar raczej normalny
Nastąpiła próba jego wyjęcia.
Lekarze używając specjalnych wzierników i kleszczyków Magilla usiłowali wydobyć ciało obce. Pan zarówno w pozycji kolankowo-łokciowej, jak i na boczku starał się pomóc. Niestety nie udało się…
Pacjenta trzeba było uśpić i dopiero w pełnej narkozie wyciągnięto erotyczny gadżet.

Więcej już pacjenta nie widziałem, podobno odebrała go żona…

Do szpitali w całej Polsce zgłaszają się pacjenci z podobnymi problemami. Wśród ciał obcych odnajdywane są banany, dezodoranty, telefony komórkowe… Tłumaczenia są różne na przykład: „rozmawiałem przez telefon w łazience, poślizgnąłem się i telefon wpadł mi do odbytu” czy takie tam

Moi drodzy, ja wiele jestem w stanie zrozumieć, wszystko jest dla ludzi, ale pilnujcie, żeby w chwili miłosnych uniesień nie przeszarżować

Post napisany ku przestrodze.”

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl