W Warszawie przybywa ludzi! To już 250 tys.! To wzrost populacji stolicy o ok. 15%

„Solidarność, otwartość, życzliwość z jakimi spotykają się w Polsce i w Warszawie uciekające przed wojną ukraińskie rodziny, jest niesamowita. Widać ją na każdym kroku. W tej dramatycznej sytuacji fakt, że naszym naturalnym odruchem jest pomoc naszym ukraińskim przyjaciołom, jest niezwykle budujący.” – napisał prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. 

„Musimy jednocześnie pamiętać, że stoimy u progu bardzo poważnego kryzysu. Codziennie polską granicę przekraczają dziesiątki tysięcy ludzi, codziennie w samej Warszawie pojawia się ich 10-20 tys. W raptem 2 tygodnie do naszego miasta przyjechało ok. 350 tys. uchodźców. Ok. 250 tys. z nich zostało w stolicy. To wzrost populacji stolicy o ok. 15%. W kilkanaście dni! To większa liczba ludzi, niż wynosi populacja Mokotowa – najludniejszej dzielnicy naszego miasta. O takiej skali mówimy.
Potrzeba oczywiście rozwiązań systemowych, które musi wcielać w życie rząd we współpracy z organizacjami międzynarodowymi. Ale my jako społeczeństwo musimy też mieć pełną świadomość tego, że ta sytuacja będzie miała wpływ na nas wszystkich. Bo wszyscy ci ludzie muszą przecież znaleźć dla siebie miejsce w nowej rzeczywistości. Ukraińskie dzieci będą trafiały do naszych przedszkoli i szkół. A ukraińscy goście w naszych domach muszą normalnie funkcjonować. Korzystać z energii, wody itp.
Zapraszając ich pod swój dach pamiętajmy o tym, że oprócz tego, że jest to piękny gest solidarności, jest to też ogromna odpowiedzialność. A także konkretne koszty odczuwalne w domowych budżetach. I konkretne zmiany w codziennym funkcjonowaniu w mieście.
Pamiętajmy jednak, że wyższy rachunek za prąd czy wodę, pewne zmiany w naszej codzienności to wciąż naprawdę niewielka cena za to, że pomożemy ludziom, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Bo sami Ukraińcy za walkę z putinowską agresją płacą krwią i życiem. Miejmy to cały czas z tyłu głowy.” – dodał prezydent.