25-letni kierowca autobusu linii 181 usłyszał zarzuty!

25-letni kierowca, który we wtorek wjechał w 4 auta na ulicy Klaudyny był pod wpływem amfetaminy! Jest to już kolejny kierowca, który spowodował wypadek będąc pod wpływem narkotyków. Informację o badaniu narkotestem i wyniku pozytywnym potwierdza stołeczna policja, która dodaje, że kierowca został zatrzymany.

Przy ulicy Klaudyny  około godziny 10:30 doszło do wypadku. Autobus miejski linii 181 wjechał w zaparkowane samochody. Uszkodzone zostały cztery pojazdy. Pasażerka autobusu trafiła do szpitala.

Kierowca wjechał autobusem w trzy zaparkowane samochody i latanie, której klosz spadł na czwarty samochód. Jak mówił kierowca autobusu zasnął za kierownicą. ”Wstawanie rano jest męczące. Byłem bardzo zmęczony, zasnąłem za kierownicą i wjechałem w auta” – mówił kierowca.

Jak się okazało kierowca był pod wpływem amfetaminy. Został zatrzymany!

Zostało wszczęte dochodzenie w tej sprawie.

Jest to już kolejny wypadek tego przewoźnika, gdzie kierowca autobusu jest pod wpływem narkotyków. Dwa tygodnie temu kierowca linii 186 spadł autobusem z mostu Grota-Roweckiego, gdzie jedna osoba zginęła, a 22 zostały ranne.

„W zdarzeniu na ul. Klaudyny lekkie obrażenia odniosła jedna z pasażerek autobusu. Kobieta z ogólnymi potłuczeniami została przewieziona do szpitala, a po wykonaniu niezbędnych badań wypisana do domu. Policjanci wykonują dalsze czynności w tej sprawie. Zatrzymano kierowcę autobusu linii 181, który na ul. Klaudyny uderzył w 4 zaparkowane pojazdy i latarnię. Badanie trzeźwości dało wynik ujemny, jednak tester narkotykowy wskazał na obecność metaamfetaminy w pobranej próbce. Mężczyźnie pobrano w szpitalu do badań krew i mocz” – informuje Komenda Stołeczna Policji