PKO BP wyłączył ważną usługę. Wielu ludzi będzie zawiedzionych

PKO Bank Polski, największy bank w Polsce, zaskoczył swoich klientów nagłą decyzją o wycofaniu się z pośrednictwa w sprzedaży biletów na mecze. Popularna usługa, dostępna w serwisie internetowym iPKO, przestała działać 31 marca 2024 roku. Po tym terminie zakup wejściówek na stadiony nie jest już możliwy.

Bank uspokaja jednak, że bilety zakupione przed tą datą zachowają ważność. Klienci, którzy planują swoje sportowe wyjścia z większym wyprzedzeniem, nie muszą się martwić. Ich rezerwacje zostaną zrealizowane zgodnie z planem, a potwierdzenia transakcji czekają na odbiór w wiadomościach e-mail.

Choć PKO BP nie podaje konkretnych powodów wyłączenia usługi biletowej, to zaznacza, że pracuje nad rozwojem innych funkcjonalności. „Śledźcie uważnie naszą stronę internetową. Wkrótce pojawią się na niej nowe, ciekawe propozycje dla użytkowników bankowości elektronicznej” – czytamy w komunikacie banku.

Za techniczną stronę wycofywanego serwisu biletowego odpowiadały dotychczas spółki zależne z Grupy PKO BP – PKO BP Finat jako operator platformy oraz Autopay jako pośrednik płatności. Sam bank pełnił jedynie rolę pośrednika w dystrybucji wejściówek, podczas gdy ich bezpośrednim sprzedawcą pozostawał organizator danego meczu.

Decyzja największego polskiego banku może być sporym zaskoczeniem dla kibiców przyzwyczajonych do wygodnego kupowania biletów przy okazji innych operacji bankowych. Podobne rozwiązania oferują od lat także konkurencyjne instytucje finansowe, widząc w tym dodatkowy sposób na przyciągnięcie i utrzymanie klientów.

Teraz sympatycy sportu korzystający z usług PKO BP będą musieli poszukać alternatywnych kanałów zakupu wejściówek. Dla niektórych może to oznaczać powrót do stania w kolejkach pod stadionowymi kasami lub żmudne logowanie się na dedykowane platformy biletowe. Wygoda „trzy w jednym” odejdzie już wkrótce do lamusa.

Miejmy nadzieję, że nowe usługi, nad którymi intensywnie pracuje PKO BP, zrekompensują klientom utratę dotychczasowej funkcjonalności. Bo jak wiadomo, przyzwyczajenia na rynku usług bankowych zmieniają się bardzo powoli. A raz wprowadzona wygoda szybko staje się codziennym standardem, z którego nikt nie chce rezygnować. Nawet dla najlepszego meczu sezonu!