Przerażone dziecko zapukało do sąsiadki. Ta natychmiast wezwała policję

Na 43-latce spoczywał obowiązek opieki nad nastoletnią córką jej życiowego partnera. Kiedy pomiędzy pijanymi dorosłymi doszło do kłótni i rękoczynów, dziewczynka poprosiła o pomoc sąsiadkę. Ta bardzo poważnie podeszła do sprawy i niezwłocznie powiadomiła policję.

Mundurowi zatrzymali kompletnie pijaną macochę 11-latki, a jej ojca doprowadzili do izby wytrzeźwień. Sprawą zajmują się obecnie policjanci z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii komendy Policji na Pradze Północ. Materiały zgromadzone w tym postępowaniu trafią do sądu rodzinnego. Apelujemy! Jeśli jesteś świadkiem przemocy w rodzinie, zareaguj! Nie pozostawaj obojętny!

Kilka dni temu, około 17.00 policjanci z komisariatu na Targówku otrzymali zgłoszenie o pijanych opiekunach. Pod wskazanym adresem czekała na nich zgłaszająca i jej mąż oraz trójka sąsiadów, w tym nastolatka.

Kobieta oświadczyła, że dziewczynka zapukała do jej drzwi i powiedziała o awanturze, do jakiej doszło między jej ojcem i jego obecną partnerką. 11-latka przestraszyła się ich agresywnego zachowania i poprosiła sąsiadkę, aby ta zadzwoniła na numer alarmowy.

Zgłaszająca od razu to uczyniła, a następnie razem z mężem udała się do mieszkania sąsiadów.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości ojca dziewczynki i jej partnerki. Kobieta miała ponad 3,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, zaś mężczyzna ponad 2,5 promila. Mundurowi wdrożyli procedurę Niebieska Karta.

Ponieważ na 43-latce ciążył obowiązek opieki nad 11-latką podczas nieobecności jej ojca, policjanci podjęli decyzję o jej zatrzymaniu. Ojciec dziewczynki został umieszczony w izbie wytrzeźwień.

Gdy 43-latka wytrzeźwiała policjanci z Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego przesłuchali ją. Sprawę tę będzie nadzorować Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

Zgromadzone materiały trafiły też do funkcjonariuszy z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Sprawdzają oni sytuację opiekuńczą nastolatki. Sprawa finał będzie miała w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich. To on będzie decydował o dalszym losie tej rodziny.

Na pochwałę zasługuje postawa sąsiadów, którzy nie zlekceważyli dziecka, które poprosiło je o pomoc i wezwali Policję.

PAMIĘTAJ! Jeśli w Twojej rodzinie dochodzi do przemocy, nie obawiaj się skorzystać z pomocy Policji. Skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji, dzielnicowym lub powiadom odpowiednie służby!

Jeśli jesteś świadkiem przemocy w rodzinie, zareaguj! Nie pozostawaj obojętny!