Gwałciciel-pedofil: „12-latka, to „młodsza kobieta, a do takich ma słabość”

Według Roberta M., 12-latka, to „młodsza kobieta, a do takich ma słabość”. Sąd skazał pedofila na 4,5 roku więzienia.

Fot. Pixabay

Oskarżony został skazany za zgwałcenie 12-letniej dziewczynki oraz doprowadzenie pasażerki autobusu do poddania się tak zwanej innej czynności seksualnej.

Sędzia Barbara Piwnik z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga uznała oskarżonego za winnego doprowadzenia pod przemocą dwunastolatki do obcowania płciowego oraz innej czynności seksualnej, a także posiadania kilkudziesięciu zdjęć z pornografią dziecięcą i za te czyny sąd wymierzył mu łącznie cztery i pół roku pozbawienia wolności.

40-letni zboczeniec ma odbywać karę w systemie terapeutycznym.

Prokurator zapowiedział, że na pewno złoży apelację od tego wyroku, gdyż wnioskował o osiem lat i sześciu miesięcy więzienia. Uzasadnienie wyroku było niejawne.

Do gwałtu doszło w małej miejscowości pod Wołominem. Sprawca miał podjechać do dziewczynki samochodem, wysiąść, przystawić do głowy „przedmiot przypominający broń” i zmusić, by wsiadła do auta. Następnie mężczyzna miał zgwałcić dziecko, odwieźć w okolice domu i grozić, że spotkają ją konsekwencje, gdyby opowiedziała komuś o tym wydarzeniu.

Robert M. częściowo przyznał się do zarzucanego czynu. Jego związek ze zgwałceniem potwierdziły też badania DNA. Sprawca podczas jednego ze przesłuchań powiedział, że „ma słabość do młodszych kobiet”.

Początkowo oskarżony złożył wniosek o skazanie go bez rozprawy na siedem lat pozbawienia wolności, do czego przychylił się także prokurator i rodzice pokrzywdzonej dziewczynki. Jednak na taki wymiar kary nie zgodziła się sędzia Piwnik ze względu na rozbieżności w opisie przebiegu zdarzenia przez oskarżonego i ofiarę.

Jak ustaliła PAP, Robert M. został tego samego dnia skazany przez sąd również w innej sprawie na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu i zobowiązany do poddania się terapii dla osób z zaburzeniami popędu seksualnego.

Drugi wyrok Robert M. dostał za to, że trzy tygodnie po gwałcie na 12-latce, w autobusie „doprowadził podstępem i przemocą”

obcą kobietę do „poddania się innej czynności seksualnej”, czyli „ocierał się kroczem o jej pośladki i zanieczyścił nasieniem jej ubranie”.

Robert M. ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów.

Oba wyroki są nieprawomocne.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl