Ukrainka chce zmian w języku polskim: „w Ukrainie” [NASZ KOMENTARZ]

Taki piękny dzień – wreszcie mam swoją flagę po 8 latach w Polsce. I tak, W UKRAINIE! Poproszę o tą zmianę w języku polskim!” – pisze Yulia Krivich, ukraińska artystka mieszkająca w Polsce. Kobieta protestowała na Dworcu Zachodnim i pod Pałacem Kultury w Warszawie.


Jak pisze Gazeta Wyborcza: „Krivich uważa, że ma to wydźwięk geopolityczny. Co to znaczy? Jak tłumaczy w czasach caratu i Związku Radzieckiego Rosjanie traktowali Ukrainę jako własność i używali formy „na Ukrainie”.

Tak się składa, że zanim założyłam Warszawę w Pigułce, pracowałam jako wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim, a z wykształcenia jestem lingwistą ze specjalnością tłumaczeń w zakresie języka angielskiego i rosyjskiego.

Temat „w” i „na” podnoszony jest w zakresie tłumaczeń na język polski i rosyjski od wielu lat.

Forma „na Ukrainie”, podobnie jak „na Białorusi”, „na Węgrzech”, „na Słowacji” znajduje się w Korpusie Języka Polskiego. Najpierw wyjaśnię co to w ogóle jest korpus języka. Najogólniej ujmując to zbiór wszystkich powtarzalnych tekstów, zawiera słowa i konstrukcje języka. Jest to podstawowe narzędzie do badań nad językiem i punkt odniesienia dla każdego lingwisty.

Użycie formy „na Ukrainie” nie wynika z naszego poczucia wyższości, czy traktowania Ukrainy, jako prowincji Polski, lecz z uzusu (użycia) językowego, co można sprawdzić w Korpusie Języka Polskiego.

„Częstość użycia wyrażania w Ukrainie wzrosła po 1991 r., po powstaniu niepodległej Ukrainy. Podobne zjawisko dało się zauważyć w okresie międzywojennym, po powstaniu państwa litewskiego. Przyimek w rzeczywiście zdaje się lepiej podkreślać samoistność polityczną danych obszarów, gdyż łączymy go z nazwami większości państw (z nielicznymi wyjątkami dotyczącymi wschodnich i południowych sąsiadów Polski oraz niektórych państw wyspiarskich). Przyimek na zaś zwykle łączymy z nazwami ziem czy regionów, por. w Polsce, ale na Mazowszu.
Mimo to nie można sprowadzać całego problemu do poprawności politycznej. Na pewno nie wyjaśnia ona wariancji na Litwie – w Litwie w okresie międzywojennym. Nie jest też tak, że „nikt nie pisze w Słowacji”. Owszem, pisze, i to często, proszę sprawdzić w Narodowym Korpusie Języka Polskiego.” – pisze Mirosław Bańko z Uniwersytetu Warszawskiego.

Rzecz ma się podobnie z regionami geograficznymi, krainami:

Mówimy „w Wielkopolsce”, „w Małopolsce”, ale „na Śląsku”, „na Mazowszu”.

Należy pamiętać jednak, że język jest tworem żywym i jeśli duża część jego użytkowników zacznie stosować daną formę, to z czasem wejdzie ona do mowy potocznej, a następnie do słowników. Jest to naturalne zjawisko, bo język się zmienia i ewoluuje.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl