Zaparkował samochód za półtora miliona, poszedł po chleb i… zostawił kluczyki w aucie!
Policjanci otrzymali zgłoszenie o skradzionym Bentleyu, którego wartość oszacowano na kwotę 1,5 miliona złotych.
Funkcjonariusze policji z komisariatu w Wawrze, zajmujący się przestępczością samochodową, otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu Bentley.
Jak się okazało, do zdarzenia doszło tuż po tym, jak jego właściciel zaparkował samochód przed sklepem, udając się na zakupy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nieroztropny kierowca pozostawił kluczyki we wnętrzu pojazdu.
Jak tłumaczy kierowca, w sklepie spędził dosłownie chwilę, gdyż wstąpił tylko po chleb. Gdy wyszedł ze sklepu, samochodu już nie było.
Policjantom udało się namierzyć auto po trzech godzinach od otrzymania zgłoszenia. Samochód znaleziono w jednej z podwarszawskich miejscowości.
Właściciel odzyskał swój pojazd, zaś policja wszczęła dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności powstałej kradzieży.