Kierowca autobusu przyznał się. Wyjaśnił dlaczego zażył amfetaminę
Kierowca autobusu, który w czwartek spadł z wiaduktu mostu Grota-Roweckiego w Warszawie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Mężczyzna wyjaśnił dlaczego wziął narkotyki – informuje TVN24.
Jak twierdzi kierowca zgłaszał dyspozytorowi, że czuje się źle. Mimo to kazano mu przyjść do pracy. Po dłuższym urlopie czuł się niepewnie i zażył narkotyki.
Jest decyzja sądu w sprawie aresztu dla kierowcy autobusu, który podejrzany jest o spowodowanie wypadku pod wpływem amfetaminy.
Sad zadecydował o tymczasowym, trzymiesięcznym areszcie dla kierowcy.
W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba, a 17 innych zostało rannych. 27-letni Tomasz U. twierdzi, że niewiele pamięta, ponieważ „urwał mu się film”.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.