Uwaga! W metrze grasuje zboczeniec! Czytelniczka ostrzega

„Warszawa w Pigułce, w metrze najprawdopodobniej odcinek Slodowiec do Mlociny grasuje typ w błękitno-zielonej koszuli w kratę, dżinsach i brązowych butach.” – pisze Pani Dagmara. 

„Zaczepia i dotyka współpasażerki metra po kolanach. Jest ewidentnie pijany, nie reaguje na słowo „nie, proszę odejść”. A jak się wychodzi z metra to Cię śledzi. Przestrzegam. U mnie sytuacja miała miejsce na odcinku dworzec gdański- Slodowiec (już po wybiegnięciu z góry metra Slodowiec nie wiem czy tam wrócił powrotem)” – czytamy w wiadomo

Anna Szkutnik

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.