Fałszywa historia na przystankach w Warszawie. Miał być wygnanym, okazał się zamachowcem!

Kilka dni temu jeden z naszych czytelników wrzucił na zdjęcie naszej grupy Warszawa. Mieszkańcy Warszawy i okolic zdjęcie z Warszawskiego przystanku komunikacji miejskiej na Kruczej. Na plakacie widzimy młodego chłopaka żydowskiego pochodzenia, a pod spodem dopisaną historię – nieprawdziwą.

Fot. Użytkownik grupy Warszawa. Mieszkańcy Warszawy i okolic

„Nazywam się Herszel Grynszpan. W 1938 roku moja rodzina została wygnana z Niemiec do Polski razem z 15 tysiącami innych Żydów władze Polski zatrzymały nas na granicy nie zezwolono nam na wjazd. Pilnowały nas dwa kordony wojska. Byliśmy pozostawieni sami sobie. Nie mieliśmy jedzenia ani dachu nad głową” – czytamy na plakacie.

Historia prawdziwa a oto kim naprawdę był młody człowiek ze zdjęcia:

Herszel Feibel Grynszpan, także: Herschel Grünspan lub Herschel Greenspan (ur. 28 marca 1921 w Hanowerze, zm. ok. 1942, prawdopodobnie w więzieniu w Magdeburgu) – zamachowiec pochodzenia żydowskiego, który 7 listopada 1938 r. dokonał politycznego zabójstwa Ernesta vom Ratha, niemieckiego dyplomaty, w Paryżu. Zabójstwo to posłużyło władzom III Rzeszy jako pretekst do wywołania Kristallnacht – nocy kryształowej, ogólnoniemieckiego pogromu Żydów dokonanego 9–10 listopada 1938 r.

Rano, 7 listopada, Grynszpan napisał pożegnalną pocztówkę do rodziców, którą schował w kieszeni:

Z pomocą Boga. [po hebrajsku] Moi drodzy rodzice, nie mogłem uczynić inaczej, niech Bóg mi przebaczy, serce krwawi kiedy słyszę o tragedii waszej i 12 tysięcy Żydów. Muszę zaprotestować tak, żeby cały świat się dowiedział o moim proteście, i uczynię to. Przebaczcie mi. – Hermann [jego niemieckie imię]

W sklepie z bronią przy Rue du Faubourg St Martin kupił rewolwer kalibru 6,35 i pudełko z dwudziestoma pięcioma nabojami za dwieście trzydzieści pięć franków. Następnie pojechał metrem do stacji Solférino i wszedł do ambasady niemieckiej w Hôtel Beauharnais, przy Rue de Lille 78, z zamiarem zamachu na ambasadora Rzeszy we Francji, hr. Joannesa von Welczka (właściciela m.in. Łabęd i Czechowic). Tam wskazano mu trzeciego sekretarza ambasady Ernsta vom Ratha (a którego pomylił z ambasadorem). Grynszpan oddał pięć strzałów, dwoma raniąc vom Ratha ciężko w brzuch wołając: Ohydny szkopie [fr. Un sale boche] to masz za dwanaście tysięcy Żydów – po czym oddał się w ręce policji.

Ernst vom Rath, choć leczony m.in. przez osobistego lekarza Hitlera, Karla Brandta, zmarł 9 listopada w wyniku ran postrzałowych. 17 listopada odbył się w Düsseldorfie pogrzeb vom Ratha. Uczestniczył w nim osobiście Hitler oraz szef MSZ III Rzeszy Joachim von Ribbentrop, który w mowie pogrzebowej określił zamach jako atak Żydów na naród niemiecki i powiedział:

„Rozumiemy wyzwanie i przyjmujemy je”.

Tego samego dnia doszło do rozpętania zamieszek na tle „rasowym” na terenie całych Niemiec.

Osobny artykuł: noc kryształowa.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: [email protected]