Jurek Owsiak chciał kupić wiązankę na pogrzeb zmarłego przyjaciela. Kwiaciarnia odmówiła obsłużenia WOŚP
Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podzielił się w mediach społecznościowych ostatnią sytuacją, która go bardzo dotknęła. Chcąc kupić wiązankę na pogrzeb zmarłego przyjaciela, zadzwonił do jeden z kwiaciarni. Od mężczyzny w słuchawce usłyszał, że nie ma ochoty przyjąć zamówienia od WOŚP.

By Zorro2212 – Praca własna, CC BY-SA 3.0.
Jurek Owsiak opisał w mediach społecznościowych zaskakującą sytuację, która ostatnio go spotkała. Przekazał, że zmarł jego przyjaciel, który miał być następnego dnia pochowany w Legionowie. W związku z tym szef WOŚP chciał zamówić wiązankę na pogrzeb.
Zadzwonił do jednej z kwiaciarni, której numer znalazł w internecie. Przedstawił się i oznajmij, że chce zamówić wiązankę w imieniu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wtedy rozmowę przerwało. Zadzwonił jeszcze raz, jednak ku jego zdziwieniu usłyszał, że kwiaciarnia nie ma ochoty przyjąć zamówienia od WOŚP.
„Zamurowało nas! W sumie chyba jego prawo – nie lubi, nie szanuje – może to zamówienie olać – a może jako prowadzący biznes kwiatowy czy jakikolwiek nie może? Darowaliśmy sobie – bardziej pomyśleliśmy jak temu gościowi zaszła za skórę Orkiestra? W sensie medycznym czy ideologicznym?”
-pytał na Facebooku zasmucony Jerzy Owsiak. Zaznaczył, że negatywne reakcje to dla niego „powszednia kromka chleba”, jednak nie spodziewał się takich słów podczas zamawiania kwiatów na pogrzeb.