Nie żyje polski dziennikarz. Zmarł nagle
W wieku 64 lat zmarł polski dziennikarz, związany przede wszystkim z Kurierem Lubelskim, Artur Borkowski. Mężczyzna zmarł nagle, w niedzielę. Przyczyną było zakażenie koronawirusem.

Fot. Warszawa w Pigułce
Smutne wiadomości ze świata dziennikarstwa. W wieku zaledwie 64 lat zmarł ceniony dziennikarz Artur Borkowski. Mężczyzna w ostatnim czasie zmagał się z zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. To właśnie COVID-19 był przyczyną jego śmierci.
Artur Borkowski zmarł nagle, w niedzielę 6 lutego 2022 roku. Informację o śmierci przekazał Kurier Lubelski, z którym przez lata mężczyzna był związany. Pełnił tam stanowisko szefa redakcji. Pracował także m.in. w Akademickim Radiu Centrum.
„Był miłym, ujmującym człowiekiem z nienagannymi manierami. Jego największe pasje to muzyka i pomaganie zwierzętom. Zawsze serdeczny, nikomu nie odmówił pomocy. (…) Żegnaj Arturze. Będzie nam Ciebie brakowało.”
-napisali jego przyjaciele z gazety. Artur Borkowski kilka lat temu postanowił zmienić zawód i zrezygnował z pracy w redakcji.