Złodziej aut uciekł policji w kajdankach i skoczył do stawu. Przepłynął na wyspę
W miejscowości Falenty (pow. pruszkowski) podczas działań policji doszło do ucieczki zatrzymanego, który był w kajdankach. Mężczyzna uciekając wskoczył do stawu i przepłynął na wyspę, gdzie próbował się ukryć. Na miejsce zadysponowano wszystkie służby.
- Fot. Łukasz/ Warszawa w Pigułce
- Fot. Łukasz/ Warszawa w Pigułce
Informacje o takim zdarzeniu potwierdza podkom. Robert Koniuszy z sekcji prasowej Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Policjanci z Mokotowa podczas realizacji zatrzymali 27-latka podejrzanego o przywłaszczenie samochodów. Podczas doprowadzenia go do radiowozu mężczyzna wyrwał się policjantom w pobliże stawu. Policjanci natychmiast podjęli pościg, jednak mężczyzna wskoczył do wody i przepłynął na wysepkę. Na miejsce zadysponowano większe siły do poszukiwań uciekiniera. W akcji brały udział psy tropiące, łodzie, strażacy oraz policjanci. Mężczyzna po jakimś czasie ponownie próbował uciec, wtedy został zatrzymany. Na miejsce zadysponowano zespół ratownictwa medycznego w celu przebadania mężczyzny. Został on zatrzymany przez policjantów i przewieziony ma komendę.