Tragiczne zderzenie aut. Jedna osoba zginęła, a cztery zostały ranne, w tym troje dzieci
Wczoraj wieczorem doszło do wypadku śmiertelnego na drodze krajowej nr 62 w rejonie miejscowości Kamieńczyk (pow. wyszkowski).Droga była całkowicie zablokowana.
- Fot. Policja Wyszków
- Fot. Policja Wyszków
- Fot. Policja Wyszków
Na miejscu tragicznego wypadku nadal trwają czynności pod nadzorem prokuratora. Ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo. Apelujemy zachowajcie ostrożność oraz stosujcie się do poleceń służb .
Technik kryminalistyki wykonuje oględziny miejsca wypadku drogowego, pojazdów, zabezpiecza ślady, sporządza szkice zdarzeniowe wraz ze zdjęciami. Policjanci ruchu drogowego wspierani przez funkcjonariuszy wydziału kryminalnego przesłuchują świadków.
Niestety pomimo udzielonej pomocy przez świadków zdarzenia, a następnie służby ratunkowe życia 42-letniej pasażerki osobowego nissana nie udało się uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mieszkanki powiatu węgrowskiego.
Do szpitala została przetransportowana kierująca nissanem, 37-letnia mieszkanka powiatu węgrowskiego oraz troje dziecku w wieku 6-15 lat. Na miejscu lądował także śmigłowiec LPR.
Oplem podróżowała rodzina z Warszawy. 36-letniej kierującej, pasażerowi jak i dzieciom w wieku 3 i 6 lat została udzielona pomoc medyczna na miejscu wypadku i nie wymagali oni hospitalizacji.
Policjanci zakończyli czynności na miejscu tragicznego wypadku drogowego do którego doszło na drodze krajowej nr 62 około godziny 19.45 w rejonie miejscowości Kamieńczyk. Droga jest przejezdna bez utrudnień. Utrudnienia trwały do godziny 1.35.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca nissanem jadąc w stronę Łochowa na łuku drogi straciła panowanie nad osobówka, wpadła w poślizg, a następnie zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z jadącym z naprzeciwka oplem.
W tym czasie na drogach powiatu wyszkowskiego panowały trudne warunki drogowe. Po upalnych kilku dniach na rozgrzany asfalt spadł obfity deszcz.
Pamiętajmy, że letnie upały są nie tylko uciążliwe dla kierowców z powodu wysokich temperatur w kabinie, nagrzewających się plastików oraz towarzyszącego uczucia rozdrażnienia i zmęczenia, ale także ze względu na stan nawierzchni, która w wyniku silnego nagrzania może być przyczyną poślizgu. W czasie letnich wakacji zdarza się wiele wypadków. Jedną z przyczyn może być poślizg na rozgrzanej jezdni. W takich warunkach szczególnie trzeba uważać na zakrętach, gdzie auto zachowuje się tak, jakbyśmy w środku lata jechali po lodzie. Pamiętajmy również, że padający deszcz powoduje powstawanie na drodze warstwy wody która zmniejsza tarcie, co zwiększa śliskość. Różnice w śliskości zależą od grubości tej warstwy, a ta nie zależy tylko od momentu, ale również od ukształtowania nawierzchni. Istnieje jeszcze jeden parametr. Otóż zazwyczaj droga po upalnych dniach jest pokryta niewielką ilością oleju, smarów i spalin pochodzących z nieszczelnych instalacji samochodów. Zaraz na początku opadów nieczystości te mieszają się z deszczem i mogą istotnie zmniejszyć przyczepność. Po pewnym czasie zazwyczaj są spłukiwane z drogi co wpływa pozytywnie na przyczepność kół. Dlatego na początku opadów, szczególnie jeśli przez wiele dni takich opadów nie było i zanieczyszczenia zdążyły się zgromadzić na drodze, należy zachować szczególną ostrożność i ściągnąć nogę z gazu.