Pożar domku letniskowego. W płonącym budynku znaleziono żywego psa

Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że pali się drewniano-murowany domek letniskowy. W chwili przybycia pierwszego zastępu pożar był już w fazie rozwiniętej, a ogień obejmował całą przestrzeń wewnątrz. Jedna osoba ewakuowała się samodzielnie i nie wymagała pomocy medycznej.

Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu z zewnątrz dwóch prądów wody w natarciu przez otwory okienne. Po przybyciu kolejnych zastępów rota strażaków wyposażona w aparaty powietrzne weszła do środka w celu zlokalizowania pożaru. Jednocześnie przystąpiono do przewietrzania i przeszukiwania pomieszczeń. W trakcie działań strażacy odnaleźli żyjącego psa i ewakuowali go w bezpieczne miejsce. Po ugaszeniu pożaru częściowo rozebrano drewnianą konstrukcję domku, przelano pogorzelisko wodą oraz sprawdzono kamerą termowizyjną, aby wykluczyć ukryte zarzewia ognia.

Interwencja trwała 2 godziny 13 minut i brało w niej udział 19 strażaków.