Rozpoczyna się sezon koszenia miejskich trawników. Roślinność zakwitła miesiąc wcześniej

Miejscy ogrodnicy wyjaśniają, że w tym roku, z powodu wysokich temperatur, natura znacznie wcześniej obudziła się do życia. Wiele gatunków ptaków już ma podloty, a w warszawskich stawach możemy zauważyć gody ciepłolubnych ropuch zielonych. Rośliny również przyspieszyły swoją wegetację, drzewa szybko się zazieleniły, a na niektórych możemy zaobserwować już kwitnące pąki. Już w połowie kwietnia zakwitły również bzy.

Zarząd Zieleni podaje, że wegetacja przyspieszyła o cały miesiąc i z tego powodu tegoroczne koszenie trawników również odbędzie się wcześniej. Wyjaśniono, że obecnie trawy są po pierwszym silnym przyroście i wymagają skrócenia. Ze względu na dużą powierzchnię trawników koszenie trwa kilka tygodni i w pierwszej kolejności prace zlecane są w miejscach, gdzie trawy są najwyższe. Zaznaczono jednak, że powierzchnia koszenia jest ograniczona do minimum.

Koszone będą polany rekreacyjne w parkach oraz trawniki zlokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie rabat kwiatowych. Podano, że zaniechanie koszenia nowych trawników osłabi rośliny i spowoduje wyparcie ich przez rośliny dwuliścienne, co w tym przypadku jest efektem niepożądanym. Jak podkreślił Zarząd, kilka lat temu koszenie trawników zostało ograniczone z pięciu do trzech razy w roku.

Częściej natomiast koszone będą powierzchnie, gdzie doszło do spontanicznego wzrostu jęczmienia płonnego. Trzykrotnie koszone będą miejsca o dużym natężeniu ruchu, takie jak przyuliczne trawniki. Z kolei łąki miejskie będą koszone raz w roku, a maksymalnie dwa razy przycięte zostaną łąki oraz ostoje przyrody w parkach i na skwerach.