Mogą przenosić groźne choroby! Kleszcze afrykańskie znalezione w Polsce

Jak wyjaśniają organizatorzy akcji „Narodowe Kleszczobranie”, do tej pory w naszym kraju znaleziono afrykańskie kleszcze Hyalomma w trzech miejscach. Naukowcy wyjaśniają, że wiedza na temat obecności tych pajęczaków jest niezwykle istotna, z uwagi na poważne choroby, które mogą przenosić

Fot. Pixabay

Jak wyjaśniła Anna Bajer z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, naukowcy będący uczestnikami akcji „Narodowe Kleszczobranie” pod koniec zeszłego miesiąca otrzymali pierwszą przesyłkę zawierającą kleszcza afrykańskiego z rodzaju Hyalomma, który został zebrany z konia w okolicach Częstochowy.

Akcja rozpoczęła się wiosną tego roku, a naukowcy do tej pory otrzymali łącznie około 420 zgłoszeń dotyczących wyżej wspomnianych pajęczaków. Większość z nich jednak dotyczyła kleszcza pospolitego, Ixodes ricinus, kleszcza łąkowego Dermacentor reticulatus, który wyraźnie rozszerzył swój zasięg w stosunku do poprzednich badań i jest obecny na południu Polski, oraz kleszcza jeżowego Ixodes hexagonus. 

Niektóre zgłoszenia dotyczyły owadów, które jedynie wyglądają jak kleszcze. Bajer poinformowała, że często były to strzyżaki jelenie, zwane czasem potocznie „latającymi kleszczami”. Lądują one na człowieku podczas przebywania w lesie, po czym tracą skrzydła i przemieszczają się na głowie, między włosami. Bywają mylone z kleszczami, ale mają sześć nóg jak owady, a nie osiem jak pajęczaki

Trzy zgłoszenia jednak zostały zaklasyfikowane jako kleszcz afrykański Hyalomma. Jedno pochodziło z Wronek niedaleko Poznania, drogie z okolic Częstochowy, a najnowsze zostało nadesłane z okolic Barankowa w województwie wielkopolskim. Anna Bajer wyjaśnia, że to dobry wynik jak na pierwsze miesiące akcji, a także wynik ten potwierdza obecność Hyalomma w Polsce.

Afrykańskie kleszcze są źródłem zainteresowania badaczy z uwagi na fakt, iż mogą przenosić  niebezpieczne drobnoustroje. Są znane przede wszystkim jako wektory wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej (CCHFV), wirusa Zachodniego Nilu, wirusa wenezuelskiego zapalenia mózgu koni czy wirusa afrykańskiego pomoru koni. Dodatkowo kleszcze te mogą również przenosić bakterie – riketsje, wywołujące riketsjozy.

Gatunek ten wyróżnia się długimi, prążkowanymi odnóżami oraz ciałem w kolorze od rudobrązowego do prawie czarnego. Szybko się poruszają i aktywnie tropią potencjalnych żywicieli. Zasiedlają strefę klimatu śródziemnomorskiego. Lubią ciepłe i suche miejsca, takie jak pustynie, półpustynie, stepy czy sawanny. Jednak zasięg ich występowania powiększa się, gdyż ich larwy przemieszczają się na migrujących ptakach. W ostatnich latach stwierdzono ich obecność w Niemczech, Czechach, Słowacji czy Szwecji.

Akcja Kleszczobrania w Polsce dalej trwa, a osoby, którym uda się zaobserwować lub schwytać kleszcza (wyłącznie w rękawiczkach!) mogą przesłać je do badań w Zakładzie Eko-Epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii UW. Organizatorzy zwracają uwagę, że wiedza o tych pajęczakach pozwoli na zapobieganie chorobom, które przenoszą.

 

Źródło: PAP

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl