Sensacja! 1700 zł dla każdego Polaka? To może być przełom w Polsce!
Polacy, trzymajcie się mocno! Nadciąga finansowe trzęsienie ziemi, które może wywrócić do góry nogami cały system socjalny. Bezwarunkowy Dochód Podstawowy (BDP) powraca na scenę z hukiem, obiecując każdemu obywatelowi 1700 zł miesięcznie – bez względu na wiek, dochody czy status zawodowy!
Wyobraźcie sobie: co miesiąc na waszym koncie ląduje 1700 zł, ot tak, bez żadnych warunków. Brzmi jak science fiction? A jednak! Rząd podobno rozważa sfinansowanie tego szalonego pomysłu z Krajowego Planu Odbudowy.
„To jak finansowa magia,” komentuje dr Jan Kowalski, ekonomista. „Ale każda magia ma swoją cenę. Pytanie, czy Polska jest gotowa ją zapłacić?”
BDP to nie nowość – testowano go już w Finlandii, Kanadzie, czy nawet Kenii. Rezultaty? Mieszane jak cocktail na imprezie studenckiej. W Finlandii ludzie byli szczęśliwsi, ale niekoniecznie bardziej pracowici. W Kanadzie ubóstwo zmalało, ale czy na długo?
Krytycy ostrzegają: „To może być puszka Pandory,” mówi prof. Anna Nowak. „Kto będzie chciał pracować, gdy dostanie pieniądze za nic?”
Ale zwolennicy BDP nie ustępują. „To nie lenistwo, to wolność wyboru!” – przekonują. I może mają rację? W końcu, kto nie chciałby mieć poduszki finansowej co miesiąc?
Początkowo mówiono o 1300 zł, teraz to już 1700 zł. Czy to koniec podwyżek? A może za chwilę usłyszymy o 2000 zł?
Na razie wszystko to teoria. Ale jeśli stanie się rzeczywistością? Polacy, szykujcie się na rewolucję! Bo jeśli BDP wejdzie w życie, nic już nie będzie takie samo.
A wy, co zrobilibyście z dodatkowym 1700 zł miesięcznie? Oszczędzalibyście, wydawali, a może… rzucili pracę?
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.