Rodzice w szoku! Przez jedną kartkę dziecko może trafić do szpitala bez pomocy, ZUS ostrzega
Rodzice w szoku! Wasze dzieci mogą stracić ubezpieczenie, ZUS bije na alarm i zapowiada kontrole! Cisza przed biurokratyczną burzą się kończy. Tysiące polskich rodzin mogą już za chwilę obudzić się bez dostępu do lekarzy i szpitali – a wszystko przez jeden zapomniany formularz!

Fot. Warszawa w Pigułce
Zakład Ubezpieczeń Społecznych właśnie rozpoczyna ogólnopolski alarm. Chodzi o ponowne zgłoszenie dzieci do ubezpieczenia zdrowotnego – obowiązek, o którym wielu rodziców nawet nie wie. Jeśli twoje dziecko właśnie skończyło szkołę podstawową, liceum albo technikum, a ty nie złożyłeś nowej deklaracji, ono traci prawo do darmowej opieki medycznej. I to dosłownie z dnia na dzień.
Cichy deadline, wielki problem
Lipiec i sierpień to miesiące, które decydują o dostępności lekarzy, badań i leczenia dla setek tysięcy młodych Polaków. To właśnie teraz kończą się terminy ważności zgłoszeń, które rodzice składali lata temu. Problem w tym, że zgłoszenie dziecka do ZUS nie działa „na zawsze”. System automatycznie wykreśla ucznia po ukończeniu szkoły lub 18. roku życia – a jeśli nie nastąpi nowe zgłoszenie, dziecko zostaje poza systemem.
ZUS nie zostawia złudzeń: brak reakcji rodzica może skończyć się tragedią – odmową przyjęcia w szpitalu, brakiem dostępu do specjalisty, a nawet koniecznością pokrycia kosztów leczenia z własnej kieszeni.
Nieświadomość może słono kosztować
To jedna z największych pułapek wakacyjnych. W tym czasie wiele dzieci kończy jeden etap nauki i czeka na rozpoczęcie kolejnego. Jeśli nie kontynuują od razu nauki albo nie podejmują pracy, rodzic musi zadbać o ich dalsze ubezpieczenie. Inaczej ZUS po prostu ich „wyrzuca”. Co gorsza, tysiące rodzin nie mają o tym pojęcia, żyjąc w przekonaniu, że ubezpieczenie „działa samo z siebie”.
Wystarczy jeden dzień zwłoki, by stracić ciągłość ubezpieczenia – a jego brak może oznaczać poważne konsekwencje zdrowotne i finansowe.
Ostatni dzwonek już bije
Rodzice muszą zgłosić dziecko przez swojego pracodawcę – tylko wtedy system uzna nową deklarację. ZUS apeluje o szybkie działanie, bo urzędnicy nie będą sprawdzać każdego indywidualnego przypadku. Odpowiedzialność leży po stronie rodzica, a skutki mogą uderzyć wtedy, gdy nikt się ich nie spodziewa – w nagłym wypadku, w chorobie, w trakcie wyjazdu.
Co to oznacza dla Ciebie?
Jeśli masz dziecko w wieku szkolnym lub tuż po maturze – działaj natychmiast. Sprawdź, czy ma aktywne ubezpieczenie zdrowotne. Zgłoś je ponownie, jeśli zmieniło szkołę lub nie rozpoczęło jeszcze nowej nauki. Jeden formularz może zdecydować, czy w razie potrzeby twoje dziecko dostanie pomoc medyczną, czy zostanie odesłane z kwitkiem.
W całej Polsce właśnie rusza biurokratyczna rewolucja, która może uderzyć w tysiące rodzin. Nie daj się zaskoczyć! ZUS przypomina – zdrowie dziecka jest w Twoich rękach.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.