Nowe zasady. Dłużnicy stracą ostatnią kryjówkę przed komornikiem
Pięć milionów Polaków używa Revoluta jako wygodnej aplikacji do codziennych płatności. Część z nich wybrała ten fintech z zupełnie innego powodu – środki zgromadzone na kontach w tej instytucji są praktycznie niewidoczne dla polskich komorników. Ta sytuacja ma się jednak radykalnie zmienić w ciągu najbliższych miesięcy, gdy Revolut otworzy swój oddział nad Wisłą.

Fot. Warszawa w Pigułce
Jak dłużnicy wykorzystywali zagraniczne konto
Revolut działa obecnie w Polsce na licencji litewskiego banku, korzystając z tak zwanego paszportu europejskiego. To rozwiązanie prawne pozwala firmom finansowym z jednego kraju Unii Europejskiej świadczyć usługi w innych państwach członkowskich bez konieczności uzyskiwania lokalnej licencji. Dla klientów oznacza to wygodę i niższe opłaty, ale ma też nieoczywiste konsekwencje prawne.
W praktyce rachunki prowadzone przez Revolut nie są obecnie widoczne w systemie Ognivo – informatycznej platformie zarządzanej przez Krajową Izbę Rozliczeniową. To właśnie przez Ognivo komornik może w ciągu kilku sekund sprawdzić, w których bankach dłużnik ma rachunki i automatycznie je zająć. Brak Revoluta w tym systemie stworzył swoistą lukę prawną, z której świadomie korzystały osoby mające problemy z długami, w tym ci, którzy nie płacą alimentów.
Teoretycznie komornik może zwrócić się do Revolut Bank UAB z indywidualnym wnioskiem o potwierdzenie istnienia konta i zablokowanie środków. Revolut deklaruje współpracę z polskimi organami egzekucyjnymi, jednak cały proces wymaga czasochłonnej korespondencji międzynarodowej i działa znacznie wolniej niż automatyczne zapytania przez system Ognivo. Dla porównania – zajęcie rachunku w polskim banku następuje niemal natychmiast, bez zbędnej biurokracji.
Wyjątkiem są sytuacje, gdy użytkownik Revoluta posiada konto z polskim numerem IBAN, przydzielonym dzięki współpracy z Aion Bankiem. Takie rachunki są już dostępne dla komorników w ramach standardowej procedury egzekucyjnej.
2026 rok przyniesie przełom
Według nieoficjalnych doniesień, Revolut planuje uruchomić swój oddział w Polsce najprawdopodobniej w 2026 roku. David Tirado, wiceprezes ds. globalnego rozwoju w firmie, przyznał, że spółka zamierza „wchodzić coraz głębiej” na lokalne rynki, a otwieranie oddziałów jest częścią globalnej strategii. Dla większości użytkowników to świetna wiadomość – lepszy polski support, szybsze rozpatrywanie reklamacji i dostęp do dedykowanych produktów finansowych projektowanych z myślą o polskim rynku.
Polska jest czwartym największym rynkiem Revoluta na świecie pod względem liczby użytkowników, ustępując tylko Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii. To właśnie nad Wisłą fintech testuje i wprowadza nowe rozwiązania, od kart kredytowych przez produkty oszczędnościowe po obsługę biletów komunikacji miejskiej w pięćdziesięciu polskich miastach. Tomasz Jarczyk, Head of Credit w Revolut Bank w Polsce i Europie Północnej, podkreśla, że celem jest stanie się bankiem pierwszego wyboru, a lokalne oddziały mają temu służyć.
Otwarcie polskiego oddziału oznacza jednak również przystąpienie do systemu Ognivo. W tym momencie zniknie bariera prawna, która dotychczas chroniła środki przed automatycznym zajęciem. Komornik będzie mógł w kilka sekund sprawdzić, czy dłużnik posiada konto w Revolutie i natychmiast zablokować zgromadzone tam pieniądze – dokładnie tak samo, jak robi to w przypadku tradycyjnych banków.
Co to oznacza dla ciebie
Jeśli korzystasz z Revoluta jako głównego konta do codziennych wydatków i nie masz żadnych problemów z długami, nadchodząca zmiana w ogóle cię nie dotknie. Wręcz przeciwnie – zyskasz lepszą obsługę po polsku, szybsze rozwiązywanie problemów technicznych i dostęp do nowych produktów finansowych dostosowanych do polskiego rynku.
Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, jeśli masz zaległości wobec wierzycieli i świadomie przeniosłeś swoje środki do Revoluta, licząc na to, że komornik ich nie dotrze. Po otwarciu polskiego oddziału ta strategia przestanie działać. Komornik uzyska taki sam dostęp do twojego konta w Revolutie, jak do rachunków w PKO BP, mBanku czy ING. Blokada środków będzie automatyczna i natychmiastowa.
Dla osób zadłużonych szczególnie istotna jest informacja o alimentach. Według polskiego prawa, długi alimentacyjne należą do kategorii uprzywilejowanych, a komornik może zajmować znacznie większą część dochodów niż w przypadku innych zobowiązań. Jeśli nie płacisz na dziecko i trzymasz pieniądze w Revolutie, licząc na ochronę przed egzekucją, rok 2026 położy temu kres.
Warto również pamiętać, że próby utrudniania egzekucji komorniczej poprzez ukrywanie majątku mogą mieć poważne konsekwencje prawne. W skrajnych przypadkach grozi za to kara pozbawienia wolności. System prawny może interpretować świadome przenoszenie środków do instytucji finansowych trudno dostępnych dla komornika jako działanie celowe, mające na celu udaremnienie egzekucji.
Jeśli masz problemy z długami, znacznie lepszym rozwiązaniem niż ukrywanie pieniędzy jest rozmowa z komornikiem o planie spłaty dostosowanym do twoich możliwości finansowych. Komornik może uwzględnić twoją sytuację rodzinną i życiową, ustalając raty, które jesteś w stanie regularnie spłacać. To legalne wyjście, które nie naraża cię na dodatkowe konsekwencje prawne.
Dla wierzycieli i całego wymiaru sprawiedliwości przystąpienie Revoluta do systemu Ognivo to dobra wiadomość. Oznacza bowiem większą skuteczność egzekucji i zmniejszenie szarej strefy, w której dłużnicy mogli bezkarnie unikać spłaty zobowiązań, w tym tak wrażliwych społecznie jak alimenty na dzieci.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.