Artystka szczęśliwie odzyskała skradzione skrzypce! Wiadomo co się stało
Prawie dwa tygodnie temu, skrzypaczka Zuzanna Kosek-Giłka w swoim poście na Facebooku zaapelowała o pomoc w poszukiwaniach swojego instrumentu. Opisała, że podczas podróży pociągiem ktoś ukradł jej skrzypce, które nie tylko są narzędziem jej pracy, ale również cenną rodzinną pamiątką

Fot. Pixabay
Pani Zuzanna Kosek-Giłka jechała pociągiem na koncert do Słupska. Przejeżdżając przez Warszawę wyszła na chwilę do Warsu, a swoje skrzypce pozostawiła w wagonie. Niestety, gdy wróciła na swoje miejsce zauważyła brak bagażu. Jak wyjaśniała wówczas w rozmowie z reporterem RMF MAXX, instrument zaginął na stacji Warszawa Zachodnia (jedynym przystanku pomiędzy Krakowem a Kołobrzegiem).
„Jestem przekonana, że złodziej przesiadł się na pociąg Kujawiak, który jechał w kierunku Torunia, gdyż kamery na stacji Toruń Główny zarejestrowały jego przyjazd” – opisywała w dniu zaginięcia instrumentu.
Policjanci z Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie ustalili wizerunek oraz dane osobowe mężczyzny, który dokonał kradzieży. Okazała się, że mieszka on w Toruniu. Policjanci z Torunia zatrzymali 31-latka, a w jego mieszkaniu na szczęście w dalszym ciągu znajdowały się skradzione skrzypce i nuty.
Jak informuje oficer prasowy Komisariatu Kolejowego Policji asp. szt. Artur Wojdat, mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
„Z całego serca chciałabym podziękować wszystkim zaangażowanym za nieocenioną pomoc w poszukiwaniach, za każde wsparcie, miłe słowo i udostępniony post (…) Szczególne podziękowania kieruję w stronę Funkcjonariuszy Policji z Warszawy oraz Torunia!” – napisała w swoich mediach społecznościowych artystka.
Źródło: rmf24.pl

Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.