Chciał przekupić policjantów. Wpadł z deszczu pod rynnę
Zarzut wręczenia korzyści majątkowej usłyszał 32-letni Michał Ż., po tym jak został zatrzymany przez policjantów stołecznej drogówki. Mężczyzna kierował swoim Fiatem Pandą po użyciu alkoholu. Miał odpowiadać za wykroczenie, a teraz odpowie za przestępstwo. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Policja. Fot. Wikipedia
Policjanci ruchu drogowego stołecznej komendy zatrzymali do kontroli na ul.Becka kierującego fiatem pandą. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. W związku z tym funkcjonariusze przebadali alkometrem 32-letniego Michała Ż. Badanie wykazało 0,3 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został poinformowany, że popełnił wykroczenie. W momencie kiedy policjanci poprosili o dokumenty Michał Ż. włożył za okładkę dowodu rejestracyjnego 200 zł. Zanim to zrobił zwrócił się do funkcjonariuszami słowami – „może się dogadamy” ?. Policjanci poinformowali mężczyznę, że popełnił przestępstwo i zatrzymali go. Michał Ż. trafił do komendy przy Malczewskiego.
Kilka godzin później usłyszał zarzuty wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom. Odpowiadać też będzie za wykroczenie jazdy po użyciu alkoholu.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.