Dramat nad Wisłą! Tysiące Polaków mogą stracić fortunę.
Alarm dla właścicieli „blaszaków”! Nowe przepisy mogą kosztować tysiące złotych. Od 1 stycznia 2025 r. tysiące Polaków stanie w obliczu podatkowej rewolucji. Popularne garaże i magazyny z blachy, stojące przy domach i firmach, mogą w końcu trafić na celownik fiskusa. Zmiany w podatku od nieruchomości, które miały uprościć przepisy, w praktyce wprowadzają chaos i mnóstwo wątpliwości prawnych.

Fot. Warszawa w Pigułce
Katastrofa czy drobny problem? Kluczowe fundamenty
Cała afera zaczęła się od zmienionej definicji budynku i budowli. Przepisy miały raz na zawsze rozstrzygnąć spory między urzędami a podatnikami, ale efekt jest odwrotny. Teraz kluczowe znaczenie ma to, czy Twój blaszak ma fundamenty. Jeśli nie – nie jest „budynkiem”, lecz może zostać uznany za „obiekt kontenerowy” podlegający opodatkowaniu, pod warunkiem że służy działalności gospodarczej.
Dramat dla przedsiębiorców – prywatne blaszaki bezpieczne
W praktyce oznacza to, że jeśli trzymasz w blaszakach rowery lub narzędzia wyłącznie na własny użytek, możesz spać spokojnie. Jednak każdy składzik powiązany z działalnością gospodarczą może stać się źródłem nowych kosztów. Ministerstwo próbowało uspokoić podatników, ale niejednoznaczność przepisów wywołała konsternację zarówno u urzędników, jak i właścicieli nieruchomości.
Wpadka fiskusa czy podatkowa ofensywa?
Lada dzień urzędy mogą rozpocząć masowe kontrole i wysyłać wezwania do zapłaty nowego podatku. Każdy właściciel blaszaka powinien dokładnie sprawdzić, do czego faktycznie używa swojego garażu. Fiskus gotowy jest wyciągnąć rękę po każdą złotówkę, gdy tylko wykryje związek z działalnością biznesową. To początek podatkowej ofensywy, jakiej jeszcze nie widzieliśmy w polskim systemie podatkowym.
Co to oznacza dla Ciebie (Czytelnika)?
Nowe przepisy wymagają dokładnej analizy swoich obiektów i ewentualnego przygotowania dokumentacji. Nie wystarczy zgłoszenie budynku – urzędnicy mogą sprawdzić każdy „blaszak” i uzależnić opodatkowanie od jego funkcji. Przedsiębiorcy powinni przygotować się na dodatkowe koszty, a właściciele prywatnych garaży mogą odetchnąć z ulgą, o ile nie prowadzą w nich działalności gospodarczej.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.