Drożeją w zastraszającym tempie. Przed świętami może ich zabraknąć na półkach

Wielu Polaków już planuje świąteczne zakupy, ale tegoroczny grudzień może być wyjątkowo trudny dla domowych budżetów. Na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem gwałtownie rosną ceny jaj – produktu, bez którego nie sposób przygotować tradycyjnych potraw i wypieków. Analitycy ostrzegają, że to dopiero początek problemów, a świąteczne ciasta mogą kosztować znacznie więcej niż rok temu.

Fot. Warszawa w Pigułce

Coraz drożej za podstawowe produkty

Polacy przyzwyczaili się już do galopujących cen, jednak ostatni wzrost kosztów jaj zaskoczył nawet ekspertów. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie spodziewał się, że ceny jaj klasy M wzrosną o ponad 60 procent, a jaj klasy L o około 50 procent. Obecnie za jajo klatkowe klasy M trzeba zapłacić średnio 65 groszy, a za L – 75 groszy. Jeszcze więcej kosztują jaja ściółkowe i z wolnego wybiegu.

Dla wielu rodzin to poważny cios, bo w grudniu trudno ograniczyć ich zużycie. Jaja są niezbędne do większości świątecznych przepisów – od serników, makowców i pierników po sałatki i domowy majonez. Ich brak lub wysoka cena natychmiast przekładają się na wzrost kosztów całych posiłków.

Dlaczego jaja tak drożeją?

Eksperci z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz wskazują, że przyczyn nagłego skoku cen jest kilka. Największy wpływ ma spadek liczby kur niosek w Polsce i w całej Unii Europejskiej. Fermy drobiu od miesięcy zmagają się z rosnącymi kosztami energii, pasz i pracy, a także z kosztowną transformacją produkcji — od chowu klatkowego do bardziej ekologicznych systemów, takich jak ściółkowy czy wolnowybiegowy.

Najpoważniejszym ciosem okazała się jednak ptasia grypa (HPAI). W ostatnich miesiącach wirus ten zaatakował liczne fermy w Polsce, powodując konieczność likwidacji całych stad. Oznacza to nie tylko olbrzymie straty finansowe, ale też długie miesiące potrzebne na odbudowę pogłowia.

Sytuację pogarsza fakt, że Polska jest jednym z największych eksporterów jaj w Europie. Część krajowej produkcji trafia za granicę, szczególnie do Niemiec i Holandii, gdzie ceny są wyższe. Efekt? Na polskim rynku zostaje mniej towaru, a ceny szybują w górę.

Święta pod znakiem drożyzny

Dla wielu rodzin Boże Narodzenie to wyjątkowy czas, podczas którego nie oszczędza się na jedzeniu. Jednak w tym roku przygotowanie tradycyjnych potraw może być dużo droższe. Wzrost cen jaj sprawi, że więcej zapłacimy nie tylko za same produkty, ale też za wypieki, ciasta i gotowe potrawy, które powstają z ich użyciem.

— „Jaja to produkt o bardzo niskiej elastyczności cenowej. Nawet jeśli są drogie, Polacy i tak je kupią, bo bez nich nie da się przygotować świąt” — zauważają analitycy rynku spożywczego.

Eksperci radzą, by nie odkładać zakupów na ostatni moment. Jeśli ceny będą nadal rosły, to w połowie grudnia mogą osiągnąć poziom nienotowany od wielu lat.

Co czeka konsumentów?

Prognozy nie napawają optymizmem. Z powodu sezonowego wzrostu zachorowań ptaków i rosnącego popytu przedświątecznego, ceny jaj mogą wzrosnąć jeszcze o 10–20 procent w ciągu najbliższych tygodni. Dla przeciętnej rodziny może to oznaczać wyższe rachunki za świąteczne zakupy nawet o kilkadziesiąt złotych.

Polacy po raz kolejny staną przed dylematem: ograniczyć liczbę potraw, czy zapłacić więcej, by zachować świąteczną tradycję. Jedno jest pewne – ten grudzień znów wystawi portfele na ciężką próbę.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl