Duże ułatwienie dla podróżnych. Parlament Europejski planuje wprowadzić zmiany

Parlament Europejski pochylił się nad problemem ujednolicenia standardów rozmiaru i cen bagażu podręcznego. W środę przyjęto rezolucję, która z pewnością będzie dużym ułatwieniem dla podróżnych

Do tej pory, sporą niedogodnością dla podróżujących samolotami były niespójne przepisy dotyczące bagażu podręcznego dla poszczególnych linii lotniczych. Europosłowie zauważyli, że taka sytuacja doprowadzała do wprowadzania ukrytych opłat i utrudnionego porównywania cen. Jeżeli chodzi o opłaty za możliwość zabrania ze sobą większego bagażu podręcznego, to była niegdyś domena tanich przewoźników. Przykładowo Ryanair wprowadził opłaty za możliwość zabrania na pokład samolotu walizki kabinowej albo dużego plecaka. Najtańszą opcją natomiast było zabranie jedynie małego plecaka, który mieścił się pod fotelem w rzędzie przed pasażerem.

Takie rozwiązanie wprowadził później także Wizzair, a następnie coraz więcej przewoźników podążyła tym śladem. W efekcie, na ten moment w przepisach poszczególnych przewoźników występują duże różnice w zakresie dopuszczalnych rozmiarów oraz ceny bagażu podręcznego, co często wprowadza w błąd pasażerów.

Parlament Europejski przyjął jednak rezolucję w tej sprawie. Zaznaczono także, że nowe przepisy powinny dotyczyć także innych ukrytych kosztów, takich jak opłaty związane z przydzielaniem miejsc w samolocie. Na razie jednak są to plany, lecz szanse na przyjęcie przepisów są duże.

Kolejną dobrą wiadomością dla podróżnych jest jest zniesienie limitu 100 ml płynów w bagażu podręcznym. Będzie to możliwe dzięki zastosowaniu nowoczesnych skanerów 3D, dających bardziej precyzyjny niż dotychczas obraz tego, co znajduje się w bagażach wnoszonych przez pasażerów na pokład. Takie rozwiązanie zostało wprowadzone między innymi na lotnisku w Irlandii, UK, Finlandii czy w Tokio. Latem tego roku taki skaner zaczęło testować również warszawskie Lotnisko Chopina. Oczywiście wiąże się to jednak ze sporymi wydatkami.

Źródło: Interia