Emerytury i renty pod lupą ZUS. Kto straci na nowych zasadach od grudnia?
Od 1 grudnia 2024 roku obowiązują nowe limity miesięcznego przychodu, które mogą spowodować zmniejszenie lub zawieszenie emerytur i rent. Te zmiany, ogłoszone przez Prezesa GUS oraz Prezesa ZUS, wynikają z wyliczeń opartych na przeciętnym wynagrodzeniu w trzecim kwartale 2024 roku, które wyniosło 8161,62 zł. Co to oznacza dla osób korzystających ze świadczeń emerytalno-rentowych?
Nowe kwoty przychodu, które wpływają na wysokość świadczeń, zostały ustalone na poziomie:
- 5713,20 zł, czyli 70% przeciętnego wynagrodzenia – przychód na tym poziomie powoduje zmniejszenie świadczenia;
- 10610,20 zł, czyli 130% przeciętnego wynagrodzenia – przekroczenie tej kwoty skutkuje zawieszeniem świadczenia.
Zmiany te mają szczególne znaczenie dla emerytów i rencistów, którzy dorabiają do swoich świadczeń. Dla wielu z nich nowe limity mogą oznaczać konieczność ograniczenia przychodów lub liczenia się z niższymi wypłatami emerytur i rent.
Czy te zmiany są korzystne, czy raczej wpłyną negatywnie na sytuację finansową emerytów i rencistów? Dla wielu może to być kolejne wyzwanie, zwłaszcza w obliczu rosnących kosztów życia. Warto, by osoby objęte tymi przepisami dokładnie przeanalizowały swoje przychody i dostosowały je do nowych limitów, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.
Polski system świadczeń coraz częściej dostosowuje się do realiów gospodarczych, ale pytanie, czy zmiany te są wystarczająco dobrze komunikowane i sprawiedliwe dla najuboższych emerytów, wciąż pozostaje otwarte. Czy nowe zasady będą impulsem do przemyślanego planowania finansów, czy kolejnym problemem dla osób starszych? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – grudzień 2024 roku przynosi rewolucję w zasadach dorabiania na emeryturze.
Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.