Głosowanie poza Polską bije rekordy. MSZ alarmuje: to ostatnia chwila!

Zbliżająca się druga tura wyborów prezydenckich wywołuje poruszenie nie tylko w kraju, ale i wśród Polonii na całym świecie. Rośnie zainteresowanie udziałem w głosowaniu poza granicami Polski, a najnowsze dane wskazują na wyjątkową mobilizację. Jak informuje MSZ, sytuacja rozwija się dynamicznie – i może przejść do historii.

Polacy za granicą ruszyli do rejestracji. MSZ: „Idziemy na rekord”

Emocje przed II turą wyborów prezydenckich udzielają się nie tylko w kraju. Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje o ogromnym zainteresowaniu głosowaniem poza granicami Polski. Liczby już teraz są imponujące, a termin rejestracji nieubłaganie się zbliża.

Jak poinformował rzecznik MSZ Paweł Wroński, już 636 tys. osób zarejestrowało się do udziału w wyborach poza Polską. – Wszelkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że idziemy na rekord – podkreślił podczas konferencji prasowej.

Rejestracja do głosowania za granicą trwa do północy z wtorku na środę, czyli do 27 maja włącznie. Choć, jak zaznaczył Wroński, nie wszystkie osoby, które się zapiszą, ostatecznie zagłosują, to i tak frekwencja może być najwyższa w historii.

Dla porównania, w I turze zagranicą głosowało 468 tys. osób. Najwięcej – w Wielkiej Brytanii, gdzie utworzono aż 108 obwodów głosowania. Za nią uplasowały się Niemcy i Stany Zjednoczone.

Do głosowania zachęcał w poniedziałek także szef MSZ Radosław Sikorski. W nagraniu opublikowanym na platformie X przypomniał, że oprócz rejestracji w konsulacie do 27 maja, można jeszcze do 29 maja pobrać zaświadczenie uprawniające do głosowania w dowolnym miejscu na świecie.

Wyborcy przebywający za granicą mogą złożyć wniosek do właściwego konsula – osobiście, pisemnie lub elektronicznie przez stronę e-wybory. Wystarczy ważny paszport lub dowód osobisty – zależnie od zasad w kraju, w którym się przebywa.

MSZ rekomenduje, by wybierać obwody z mniejszą liczbą zarejestrowanych wyborców – szczegółowe dane i adresy dostępne są na stronach resortu, Państwowej Komisji Wyborczej oraz konsulatów.