Jeden błąd – rachunek do zapłacenia: 5000 złotych [17.07.2023]
Osoby mające na swojej posesji trawniki niewątpliwie pragną, aby te miejsca wyglądały nienagannie, zwłaszcza podczas wiosny i lata, kiedy rośliny są najbardziej bujne. Do tego celu często wykorzystuje się kosiarki. Istnieją jednak okoliczności, kiedy takie działanie może skutkować grzywną aż do 5000 złotych.
W Polsce nie ma ścisłych przepisów, które bezpośrednio zakazywałyby koszenia trawnika, ale istnieją sytuacje, kiedy możemy narażać się na surowe konsekwencje. Kluczowy jest tutaj moment, w którym decydujemy się na wykonanie tego zadania.
Wielu ludzi jest świadomych, że niektóre czynności mogą być uciążliwe dla innych. Koszenie trawnika o brzasku czy późnym wieczorem może zaburzyć ciszę wokół. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o odpowiednich porach na wykonanie tego typu prac.
Lokalne regulacje mogą określać, w jakich godzinach dozwolone są prace wywołujące hałas w domu czy ogrodzie. Zasady te mają na celu ograniczenie hałasu, zwłaszcza w nocy. Warto więc zapoznać się z regulacjami obowiązującymi na naszym terenie, aby uniknąć problemów.
W wielu przypadkach bezpiecznym okresem do koszenia trawnika są godziny od 8:00 do 22:00, jednak zawsze warto sprawdzić lokalne przepisy. Pamiętajmy, że poszanowanie ciszy nocnej i dobra naszych sąsiadów są równie ważne, jak dbanie o nasz trawnik.
Kary za zakłócanie ciszy wynikają z Kodeksu Wykroczeń, zgodnie z którym artykuł 51 mówi:
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Gdy hałasy są szczególnie dokuczliwe, kara może sięgnąć aż do 5000 złotych.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.