Każdy może otrzymać takiego maila! Uwaga, nadawcą nie jest Policja
Oszuści często uciekają się do podszywania się pod różne instytucje, niekiedy nawet pod Policję. Ma to oczywiście na celu wywołania niepokoju, a nawet paniki u odbiorców, którzy w stresie mogą być bardziej podatni na manipulację. Przestępcy rozsyłają wiadomości, które mają za zadanie wyłudzenie danych wrażliwych
Jak informuje portal dobreprogramy.pl, jeden z jego czytelników otrzymał podejrzaną wiadomość, w której nadawca podaje się za Policję. W mailu zawarty jest również załącznik, który jak wyjaśniono, zawiera informacje na temat rzekomej rozprawy sądowej. Jest to plik PDF z długą treścią, według której odbiorca jest podejrzany o posiadanie i rozpowszechnianie materiałów dla osób pełnoletnich. Przestępcy w ten sposób chcą wymusić na ofierze kontakt, aby „rozwiązać sprawę polubownie”.
Oczywiście zarzuty i rozprawa nie mają związku z rzeczywistością, a są jedynie „straszakiem”, który ma wywołać poczucie niepokoju u odbiorcy i w ten sposób zachęcenie go do wykonania pewnych działań, aby uniknąć kary. Działania te przybierają różne formy, może to być namawianie do instalacji zainfekowanej aplikacji lub programu, albo wyłudzenie danych wrażliwych, numerów kart oraz logowania do bankowości internetowej.
Wszystkie jednak prowadzą zwykle do kradzieży pieniędzy z konta ofiary. Policja apeluje, aby tego typu wiadomości od razu traktować jako próbę oszustwa i ignorować. Wyjaśnia, że nawet jeżeli doszło do popełnienia czynu karalnego, to Policja nigdy nie informuje o tym poprzez pocztę elektroniczną. Jeżeli mamy wątpliwości, należy zasięgnąć informacji u źródła i na najbliższym komisariacie wyjaśnić całą sytuację.
Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.