Kierowcy w szoku! Mandaty nawet 3000 zł za jazdę bez zimowych opon
Choć w Polsce nie ma obowiązku wymiany opon na zimowe, kierowcy, którzy zlekceważą tę zasadę rozsądku, mogą słono zapłacić. Policja przypomina, że za jazdę na oponach niedostosowanych do warunków pogodowych grozi nawet 3000 zł mandatu i utrata dowodu rejestracyjnego. Co gorsza – w razie kolizji ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania, uznając to za rażące niedbalstwo.

Fot. Warszawa w Pigułce
Wielu kierowców wciąż zwleka z wymianą opon, uznając, że zima przyjdzie późno, a temperatury jeszcze nie są wystarczająco niskie. To jednak złudne poczucie bezpieczeństwa. Nawet jeśli przepisy nie nakazują obowiązkowej zmiany ogumienia, policja może wystawić wysoki mandat — sięgający nawet 3000 zł — jeśli uzna, że pojazd nie jest dostosowany do warunków drogowych. Co gorsza, w razie wypadku ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.
Jesienią i zimą pogoda w Polsce potrafi zmieniać się błyskawicznie. Wystarczy jeden nocny przymrozek, by letnie opony straciły przyczepność i wydłużyły drogę hamowania o kilkanaście metrów. Eksperci przypominają, że poniżej 7°C guma w oponach letnich twardnieje, przez co traci swoje właściwości. To może prowadzić do poślizgu, stłuczki lub poważnego wypadku.
Policja coraz częściej reaguje na przypadki, w których kierowcy poruszają się samochodami nieprzygotowanymi do zimowych warunków. Choć nie ma w Polsce obowiązku wymiany opon, funkcjonariusze mogą powołać się na przepisy o złym stanie technicznym pojazdu. Zgodnie z art. 97 Kodeksu wykroczeń, za brak odpowiedniego przygotowania samochodu do jazdy grozi mandat do 3000 zł, a także zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
Jeszcze poważniejsze konsekwencje mogą spotkać kierowców w przypadku kolizji. Towarzystwa ubezpieczeniowe uznają jazdę na oponach letnich zimą za rażące niedbalstwo. W efekcie mogą odmówić wypłaty odszkodowania z polisy AC. Kierowca, który wpadnie w poślizg i uszkodzi pojazd, będzie musiał pokryć koszty naprawy z własnej kieszeni — nawet jeśli szkoda sięgnie kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Wielu ekspertów apeluje, by nie traktować wymiany opon jak zbędnego wydatku, lecz jak inwestycję w bezpieczeństwo. Nowoczesne opony zimowe są projektowane tak, by zapewnić maksymalną przyczepność nawet na śliskiej nawierzchni. W sytuacji awaryjnej różnica w drodze hamowania między oponą letnią a zimową może decydować o życiu i zdrowiu.
Brak obowiązku nie oznacza braku odpowiedzialności. Kierowca, który zaoszczędzi kilkaset złotych na sezonowej wymianie opon, ryzykuje znacznie więcej — wysokim mandatem, utratą dowodu rejestracyjnego, a nawet odmową wypłaty odszkodowania. Policja i eksperci są zgodni: zima nie wybacza lekkomyślności.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.