Łzy same płyną. Poruszające słowa matki „Szalonego Karola”. Nagranie z cmentarza rozrywa serce
Mama Karola Pęciaka, znanego w sieci jako „Szalony Karol”, opublikowała wstrząsające nagranie po śmierci swojego syna. 28-letni twórca popularnego profilu na TikToku odszedł przedwcześnie, zostawiając w żałobie nie tylko najbliższych, ale także rzesze fanów, których przez lata gromadził wokół siebie.
@szalona___mama♬ dźwięk oryginalny – ❤️🔥Szalona_Mama❤️🔥
W krótkim, acz niezwykle emocjonalnym filmie, zrozpaczona mamaa Karola dzieli się z obserwatorami swoim cierpieniem. Idąc po cmentarzu mówi: „Chcecie zobaczyć jak wyglądamy? Właśnie tak wyglądamy po tylu dniach… Łazimy w tą i z powrotem, ale po co to nie wiem… To jest gorsze jak wojna… jakaś masakra nas spotkała… o Boziu… Karolek…dzieciaku… O Boże, patrz przyszłam na cmentarz, chodzę dwa razy dziennie do dzieciaka. Nie wiem czy sobie poradzimy. Nie mamy siły, ani ja ani Heniek, ale życzę Wam wszystkim zdrowia i szanujcie się. Tak Karolek mówił, bo warto naprawdę. Dbajcie o siebie dzieciaki”.
Te pełne bólu słowa ukazują ogrom tragedii, jaka dotknęła rodzinę Karola. Widać, że strata ukochanego syna jest ciosem, z którym ciężko im się pogodzić. Jednocześnie w słowach matki pobrzmiewa troska o innych – tak charakterystyczna dla samego „Szalonego Karola”. Apeluje do swoich odbiorców, by dbali o siebie, bo jak mawiał sam Karol – warto.
Karol Pęciak był niezwykle barwną i inspirującą postacią polskiego TikToka. Mimo zmagań z poważną chorobą serca, tryskał energią i optymizmem, gromadząc wokół siebie pokaźną społeczność. Jego profil śledziło prawie 400 tysięcy osób, a filmy zdobyły w sumie ponad 7 milionów polubień. W swojej książce „Sztuczna zastawka serca. Czyli życie z zegarkiem” szczerze opisał swoje doświadczenia po przebytej operacji wszczepienia sztucznej zastawki.
Przedwczesne odejście Karola poruszyło tysiące internautów, którzy obsypali rodzinę wyrazami wsparcia i współczucia. Pokazuje to, jak ważną osobą był dla wielu ludzi, mimo że znali go tylko z ekranu telefonu. Jego pozytywna energia, szczerość i autentyczność z pewnością pozostaną w pamięci fanów.
Pozostaje mieć nadzieję, że bliscy Karola znajdą ukojenie w trudnych chwilach i że czas pozwoli im oswoić się z tą bolesną stratą. A nam, odbiorcom, niech ten smutny czas będzie przypomnieniem, by – zgodnie z przesłaniem „Szalonego Karola” – doceniać każdy dzień i dbać o nasze relacje z bliskimi. Bo tego właśnie uczyło jego życie i twórczość.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.