MEN chce zmienić prawo. Niektórzy rodzice nie zobaczą już ocen swoich dzieci

Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa wprowadzenie zmian w prawie oświatowym, których celem byłoby zapewnienie większej ochrony prywatności uczniów szkół średnich, policealnych i branżowych szkół II stopnia, którzy ukończyli 18 lat. Trwają rozmowy na temat jawności ocen uczniów, a proponowane zmiany budzą wiele emocji i dyskusji.

Obecne przepisy a prawo do prywatności

Zgodnie z aktualnie obowiązującą ustawą o systemie oświaty, oceny uczniów są jawne dla ich rodziców lub opiekunów prawnych, niezależnie od wieku ucznia. Sytuacja ta spotyka się ze sprzeciwem niektórych pełnoletnich uczniów, którzy uważają, że ich rodzice nie powinni mieć wglądu w informacje o ich wynikach w nauce.

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek oraz Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych popierają apel pełnoletnich uczniów o zmianę przepisów. Argumentują, że obecne regulacje mogą naruszać konstytucyjne prawo do ochrony życia prywatnego i decydowania o swoim życiu osobistym. Wskazują również na potencjalne negatywne konsekwencje, takie jak konflikty rodzinne czy ograniczenie praw uczniów do samodzielnego podejmowania decyzji.

Proponowane zmiany w prawie oświatowym

Jak informuje portalsamorządowy.pl, MEN zapowiedziało prace nad nowelizacją prawa oświatowego. Proponowane zmiany miałyby ograniczyć dostęp rodziców do informacji o ocenach tylko w przypadku niepełnoletnich uczniów. Pełnoletni uczniowie mieliby wyłączne prawo do wglądu w swoje oceny, podobnie jak ma to już miejsce w szkołach dla dorosłych.

Prace nad nowelizacją prawa oświatowego są w toku, a przyszłe konsultacje i dyskusje parlamentarne będą kluczowe dla ostatecznego kształtu przepisów. Warto zauważyć, że zmiany te są kolejnym krokiem w kierunku zwiększenia autonomii pełnoletnich uczniów. W 2019 roku, po interwencji RPO, uczniowie uzyskali prawo do samodzielnego usprawiedliwiania swoich nieobecności i podejmowania innych decyzji dotyczących swojej obecności w szkole.