Nad Polskę nadciągają niebezpiecznie zjawiska. Wydano ostrzeżenie
Prognozy meteorologiczne nie pozostawiają złudzeń – Polska, a zwłaszcza jej zachodnia część, stoi w obliczu ekstremalnych zjawisk atmosferycznych, które mogą przynieść trudne skutki. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas powtórka z ostatnich dni, ale w jeszcze bardziej niebezpiecznym wydaniu.
Synoptycy alarmują o narastającej niestabilności atmosfery, która w godzinach popołudniowych może osiągnąć krytyczny poziom. Słaby przepływ powietrza w połączeniu z rekordową ilością zgromadzonej w nim wody (nawet do 35 mm) stwarza idealne warunki do powstania potężnych nawałnic.
Głównym zagrożeniem będą intensywne opady deszczu o charakterze ulewnym. W ciągu zaledwie 10 minut może spaść od 10 do 20 mm wody, a całkowita suma opadów może miejscami osiągnąć szokujący poziom 55 mm. To przepis na pogodową apokalipsę, której konsekwencje mogą być tragiczne.
Lokalne podtopienia to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, z jakimi przyjdzie się zmierzyć mieszkańcom dotkniętych regionów. W przypadku kumulacji opadów na niewielkim obszarze, może dojść do błyskawicznych powodzi i zalania całych miejscowości.
Prognozowane burze niosą ze sobą również ryzyko gradu. Wystarczy chwila, by taki grad zniszczył uprawy, uszkodził dachy domów i samochodów, a nawet stanowił bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt.
Pozostaje mieć nadzieję, że najbardziej pesymistyczne scenariusze się nie spełnią. Jednak prognozy nie pozostawiają wątpliwości – nadchodzące godziny będą prawdziwym testem naszej odporności na pogodowe ekstrema. Czy jesteśmy gotowi stawić czoła temu, co nieuniknione? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – taka pogoda to nie przelewki, a jej skutki mogą być odczuwalne jeszcze długo po tym, jak ucichną grzmoty i wiatr przestanie szaleć.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.